Polityka i prawo
Litewski sąd opóźnia ekstradycję cyberprzestępcy do USA
W czwartek sąd w Litwie zwrócił się z prośbą do Stanów Zjednoczonych o wydanie orzeczenia w sprawie ekstradycji lokalnego biznesmena, który podejrzewany jest o oszukanie Google i Facebooka na ponad 100 milionów dolarów.
Evaldas Rimasauskas został aresztowany w marcu br. na prośbę władz USA, którzy oskarżają 48-letniego Litwina o oszustwa, pranie brudnych pieniędzy i kradzież tożsamości. Jeśli zostanie skazany przez sąd w USA, Rimasauskas może trafić na wiele lat do więzienia.
Rimasauskas miał rzekomo proponować gigantom internetowym wparcie go dużymi kwotami pieniędzy, zaś on przedstawiając się jako jeden z ich dostawców, namawiał azjatyckiego producenta sprzętu komputerowego do zaakceptowania fałszywych faktur. Google napisał w oświadczeniu, że wykrył oszustwo i natychmiast powiadomił odpowiednie władze. Firma twierdzi także, że zwróciła fundusze i że ta kwestia została rozwiązana.
Czytaj też: Ukraina zamyka dostęp do rosyjskich serwisów
Inny internetowy gigant Facebook powiedział, że również odzyskał znaczną część funduszy wkrótce po incydencie, dodając, że współpracuje z organami ścigania w dochodzeniu. Zdaniem oskarżyciela z Nowego Jorku, ta sprawa powinna służyć jako ostrzeżenie dla wszystkich firm - nawet najbardziej zaawansowanych technologicznie - że również mogą stać się ofiarami ataków typu phishing przez cyberprzestępców.
Rimasauskas, który jest właścicielem małej firmy budowlanej zaprzecza zarzutom przeciwko sobie. Twierdzi, że wie, jak używać podstawowych programów komputerowych, ale nie ma pojęcia o programowaniu oraz nie mówi po angielsku. Powiedział także litewskim mediom, że ma nadzieję, że Litwa zajmie się swoim obywatelem i nie będzie na ślepo postępować zgodnie z instrukcjami innego państwa. Adwokat Rimasauskasa powiedział z kolei, że jego klient nie może oczekiwać uczciwego i bezstronnego procesu w Stanach Zjednoczonych oraz że w amerykańskiej prośbie o ekstradycję jego klienta do USA brakuje kluczowych informacji. Sąd przedłużył tymczasowe aresztowanie Rimasauskasa przez trzy miesiące.