Polityka i prawo
Francuskie wybory pełne fake news
Według raportu opracowanego przez Oxford University jedna czwarta wątków na Twitterze dotycząca francuskich wyborów oparta jest na fałszywych informacjach, tzw. fake news. Większość z nich pochodzi z Rosji.
Francuscy wyborcy zostali dosłownie zalani fałszywymi wiadomościami na Twitterze przed wyborami prezydenckimi, których pierwsza tura odbyła się 23 kwietnia. Badacze z Oksfordu odkryli, że wiele z opublikowanych fake news pochodziło ze źródeł mogących mieć związki z Rosją.
Naukowcy z Uniwersytetu w Oxfordzie dowiedli, że aż jedna czwarta informacji na temat wyborów prezydenckich we Francji, jakie były publikowane na Twitterze jest informacjami fałszywymi. Przeanalizowane fake news zostały zidentyfikowane jako celowo fałszywe, promujące ekstremalne poglądy, z błędami logicznymi i opiniami przedstawionymi jako fakty.
Czytaj też: Prezydencka rozgrywka w cyberprzestrzeni
Analiza materiału potwierdza obawy francuskich władz, że Rosja stara się ingerować w wyborach tak samo, jak w zeszłym roku podczas kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych.
Inne badania opublikowane w tym tygodniu przez prywatną grupę badawczą Bakamo pokazują, że wiele fałszywych doniesień prasowych pochodzi ze źródeł "narażonych na wpływy Rosji".