Cyberbezpieczeństwo
Gra komputerowa czy konflikt zbrojny? Górski Karabach w relacjach rosyjskiej telewizji
Branża gamingowa produkuje tak dobre obrazy scen bitewnych, że jak pokazuje przykład rosyjskiej telewizji, mogą zastąpić nawet te prawdziwe. Unijny projekt EUvsDisinfo wykrył, że w prokremlowskich mediach wykorzystano ujęcia z gry komputerowej do zobrazowania konfliktu w Górskim Karabachu.
Kłamstwo jest lepsza niż nudna prawda? – pyta retorycznie autor artykułu opublikowanego na serwisie unijnego projektu EUvsDisinfo. Wychodzi na to, że sceny z gier komputerowych mogą stać się obrazami do przedstawiania "rzeczywistości".
Producenci gry Arma 3 mogą być dumni z jakości swojego produktu – to ujęcia właśnie z tej gry zostały wykorzystane do zobrazowania relacji działań konfliktu o Górski Karabach. Nieszczęśliwie dla rosyjskiego nadawcy państwowego "Rossija 1", wierni gracze gry, która na rynku jest dostępna od 2013 roku, wykazali „błąd”. O ile problem dostrzegają zarówno użytkownicy mediów społecznościowych jak i unijny projekt, o tyle jak widać twórcy programu już go nie widzą.
Gospodarz programu „Polny Kontakt” przyznał, że doszło do „pomyłki”, jednak jak wskazuje unijny projekt, nie zamierza przeprosić swoich widzów. Co więcej EUvsDisinfo wskazuje, że sceny dokładnie z tej samej gry zostały już wykorzystane w lutym 2018 roku do zilustrowania wojny w Syrii. W 2018 roku to również użytkownicy mediów społecznościowych zwrócili uwagę na wykorzystanie w relacji z popularnej produkcji.
Podobną „wpadkę” w 2017 roku zaliczyło również rosyjskie ministerstwo obrony narodowej, które wykorzystało kadr z filmu promocyjnego gry „AC-130 Gunship Simulator: Special Ops Squadron jako „niezbity dowód” na to, że Stany Zjednoczone chronią oddziały bojowe ISIS, wykorzystując je do promowania amerykańskich interesów na Bliskim Wschodzie. Użytkownicy mediów społecznościowych w odpowiedzi wypuścili serię memów ze screenami gier przypisując je do odpowiednich wydarzeń politycznych.