Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Dezinformacja w Niemczech tuż przed wyborami. Zarzuty dotyczące urn

fot.  Ansgar Scheffold/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Ansgar Scheffold/ Unsplash/ Domena publiczna

Na miesiąc przed wyborami w Niemczech w internecie pojawiają się fałszywe informacje. Najnowsze dotyczą urn wyborczych – użytkownicy social mediów twierdzili, że można je łatwo otworzyć, a więc głosy mogłyby zostać sfałszowane.

W niedzielę 26 września br. odbędą się w Niemczech wybory do Bundestagu. W social mediach pojawiają się dezinformacyjne twierdzenia, które mają wprowadzić w błąd odbiorców. Najnowsze z nich dotyczą możliwości otwarcia urn wyborczych – w mediach społecznościowych udostępniono obrazy urny wyborczej, którą rzekomo można bardzo łatwo otworzyć, tym samym naruszając zasadę tajności głosowania.

Niemiecki federalny komisarz ds. wyborów w oświadczeniu dla Euronews ocenił, że filmy i zdjęcia prezentujące urny to „dezinformacja rozpowszechniana w mediach społecznościowych”. Podkreślił, że urny muszą być zamykane, by zachować tajność głosowania.

„W ten sposób możliwe jest oszustwo wyborcze”

Euronews znalazł kilka wersji tego samego filmu pojawiającego się w mediach społecznościowych. W klipie widać mężczyznę porównującego wydrukowane obrazy urny wyborczej z 2021 roku ze starymi, które - jak twierdzi - są nadal używane w niektórych landach.

Mężczyzna następnie używa dwóch zwykłych noży kuchennych, aby otworzyć zamknięte i oklejone taśmą pudełko. Twierdzi, że tym samym skrzynki można łatwo zniszczyć za pomocą noża kuchennego i poznać głosy wyborców.

Tylko jedna wersja wideo została obejrzana ponad 11,8 tys. razy w ciągu tygodnia.

Władze federalne powtarzają jednak, że zdjęcia nie są dowodem na oszustwa wyborcze. „Film rozpowszechnia fałszywe informacje (tak zwane fake newsy), które mają celowo wprowadzać w błąd wyborców” – można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze.

Po wyborach w 2021 roku Niemcy będą miały nowego kanclerza po raz pierwszy od 16 lat. Angela Merkel ogłosiła, że ustępuje po czterech kolejnych zwycięstwach w wyborach krajowych.

Działania dezinformacyjne bezpośrednio dotyczące wyborów na największą skalę można było obserwować w przypadku elekcji w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku. Produkcja fake newsów była dodatkowo napędzana przez sztab Donalda Trumpa i jego zwolenników.

/NB


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

image
Fot. Reklama

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama