Reklama

Polityka i prawo

Cyfryzacja notariatów zapowiadana przez rząd nie powinna zagrozić cyberbezpieczeństwu

Ministerstwo cyfryzacji zapowiedziało współpracę z Krajową Radą Notarialną. Jej początkiem ma być podpisane w tym tygodniu  porozumienie w sprawie cyfryzacji czynności notarialnych. – To dobry krok  stronę cyfryzacji sądów – komentują eksperci sugerując, by jak najbardziej rozszerzyć zakres cyfrowych usług.

Ministerstwo i Krajowa Rada Notarialna mają współpracować w celu wdrożenia ogólnopolskiego elektronicznego repozytorium aktów notarialnych wraz możliwością dokonywania w nim wpisów drogą elektroniczną, a także odpisów i wyciągów dokumentów. Celem jest również stworzenie ogólnopolskich rejestrów umów majątkowych małżeńskich i testamentów. W tym ostatnim znalazłyby się wszystkie testamenty notarialne, w tym sporządzone przed konsulami RP poza granicami Polski.

Resort cyfryzacji w ramach porozumienia z Krajową Radą Notarialną zapewni wsparcie techniczne związane z tworzeniem i działaniem systemów informatycznych. W tym roku mają zakończyć się prace nad połączeniem ksiąg wieczystych z notariatem w ten sposób, żeby można było wypełnić wnioski online, a rejestracja czynności notarialnej następowała od ręki. Prezes Krajowej Rady Notarialnej(KRN) Mariusz Białecki mówi wręcz o rewolucji informatycznej w notariacie.

Porozumienie o współpracy zawarto na rok. Przez ten czas mają zostać przygotowane propozycje zmian w prawie, które następnie trafią do Sejmu.

- Pomysł z centralnym repozytorium aktów notarialnych jest bardzo dobry. Księgi wieczyste już są dostępne w formie cyfrowej, więc akty notarialne to następny logiczny krok. Jak zwykle jednak przy takich projektach diabeł tkwi w szczegółach – mówi Nikodem Bończa – Tomaszewski, ekspert IT, do stycznia br. dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki (COI), podległego obecnie Ministerstwu Cyfryzacji. – Pytanie, w jaki sposób produkt będzie realizowany na poziomie technicznym i funkcjonalnym? Na razie brakuje mi informacji o wartości usługowej projektu. Z punku widzenia użytkowników konieczne jest obudowanie tego systemu szeregiem e–usług dla obywateli, notariuszy, samorządów, przedsiębiorców etc. Repozytorium tylko dla notariuszy też byłoby cenne, ale to byłby bardzo mały krok do przodu. Dużą rewolucją byłoby przeniesienie czynności notarialnych do cyfrowego świata. Wymagałoby to redefiniowania wielu przepisów prawa, bo fizyczna obecność notariusza jest dziś niezbędna podczas wielu czynności. Trzeba jednak pomyśleć o tym systemie tak, by jego istotą było świadczenie szerokiej gamy e–usług – twierdzi był szef COI.

Według dr Joanny Kuleszy z fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, ekspertki Rady Europy w zakresie zarządzania Internetem i cyberbezpieczeństwa, cyfryzacja czynności notarialnych to po prostu kolejny krok w kierunku dygitalizacji obsługi prawnej w Polsce – Cyfryzacja sądów postępuje od 2010 r. Wpisujemy się w ten sposób w trend europejski. To dobra wiadomość – zwłaszcza, że jeśli chodzi o notariaty, to jesteśmy do tyłu z cyfryzacją za podobnymi instytucjami w Europie. Obieg dokumentów powinien już dawno być zdygitalizowany – komentuje ekspertka.

Dr Kulesza tłumaczy, że nowa usługa powinna opierać się na dobrych, wypróbowanych rozwiązaniach – Mamy już elektroniczne biuro podawcze, które działa całkiem nieźle. Byłoby dobrze, żeby notariat skorzystał z tych wzorców.

Czy cyfryzacja aktów notarialnych zagraża naszej prywatności? Czy istnieje ryzyko wycieku danych osobowych? Dr Kulesza jest optymistką – E - sądy nie są zagrożeniem dla prywatności i można mieć nadzieje, że podobnie będzie z notariatami. Informacje, które już posiadają notariaty, jak te zapisane w księgach wieczystych, nie stanowią zagrożenia dla prywatności. Oczywiście musimy poczekać na więcej szczegółów, ale na razie nie widzę powodów, by martwić się o cyberbezpieczeństwo.

Współ. PAP                                               

                                                                            PAP logo

Reklama

Komentarze

    Reklama