Cyberbezpieczeństwo
Zhakowano ukraińską telewizję. W domach wybrzmiała rosyjska propaganda
Rosjanie nie rezygnują z prób destabilizowania sytuacji w Ukrainie za pomocą operacji psychologicznych – wynika ze stanowiska władz w Kijowie. Jednym z narzędzi są cyberataki na media.
Państwowa Służba Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy (SSSCIP) wskazuje, że Rosja dopuszcza się włamań do ukraińskich systemów informatycznych, w tym np. lokalnych mediów, aby realizować swoje cele. Część wrogich działań kończy się dla okupanta sukcesem.
Przykładowo, rosyjska propaganda była emitowana w ukraińskich kanałach telewizyjnych (m.in. Ukraine 24, Indigo Ukraine). Miało to miejsce 5 czerwca br. w trakcie transmisji meczu reprezentacji narodowej naszego wschodniego sąsiada z Walią (finał baraży o Mistrzostwa Świata w Katarze).
Jak tłumaczy SSSCIP, prokremlowskim hakerom „najwyraźniej udało się uzyskać nieautoryzowany dostęp do węzła CDN (Content Delivery Network) i przekierować ruch”. Specjaliści w reakcji na incydent byli zmuszeni wstrzymać transmisję, zlokalizować problem i wznowić ruch na nowo.
„Jesteśmy przekonani, że żadna prowokacja ze strony Kremla, wymierzona w ukraińskie media, nie przyniesie Putinowi oczekiwanego rezultatu, ponieważ Ukraińcy nie ufają rosyjskiej propagandzie” – podkreśla SSSCIP.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany