Reklama

Cyberbezpieczeństwo

"Żarty" o bombie. Apel rzeczniczki lotniska Chopina

Samolot na Lotnisku Chopina
Samolot na Lotnisku Chopina
Autor. Sylwester Górski, https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/50/Lotnisko_Chopina_-_startuj%C4%85cy_samolot_Airbus_A320.JPG

W miniony weekend na Lotnisku Chopina doszło do poważnego incydentu. Jeden z pasażerów żartował z posiadania materiałów wybuchowych. Ze względów bezpieczeństwa każda taka informacja jest weryfikowana i wiąże się z surowymi konsekwencjami.

Należy szczególnie uważać na to, jakie słowa są przez nas używane podczas pobytu na lotnisku. Rzeczniczka prasowa Lotniska Chopina Anna Dermont mówi jasno: „Nie możemy liczyć na to, że informacja o potencjalnym zagrożeniu, którą przekazujemy służbom lotniskowym będzie przez nie zignorowana”.

Pasażerowie bywają oburzeni, że służby lotniskowe „nie znają się na żartach”. Ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo milionów osób rocznie będą zawsze poważnie podchodzić do każdej przesłanki, która mówi o możliwym zagrożeniu.

Czytaj też

Reklama

Jakie konsekwencje grożą żartownisiom?

Za takie zachowanie mogą nas spotkać poważne konsekwencje. Do łagodniejszych należą m.in. otrzymanie mandatu czy wpis na tzw. czarną listę danej linii lotniczej. Zgodnie z polskim prawem możemy zostać zatrzymani przez odpowiednie służby.

Jeżeli nieśmieszny „dowcip” o bombie spowoduje opóźnienie lotu lub ewakuację pasażerów, możemy spodziewać się konieczności zapłacenia odszkodowania na wniosek lotniska lub przewoźnika. Kara może przekroczyć nawet kilkaset tysięcy złotych.

Rzeczniczka dodaje: „Nie ma żadnych okoliczności łagodzących w przypadku żartu o bombie, materiałach wybuchowych czy broni na lotnisku.”

Czytaj też

Reklama

Dlaczego takie "żarty" nadal istnieją?

Nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na to pytanie, ponieważ konsekwencje narażenia wielu ludzi na niebezpieczeństwo są naprawdę poważne.

Niestety niektórzy nadal kpią z bezpieczeństwa i służb, co było widoczne na fali swattingu. Więcej na ten temat piszemy w tym materiale.

Czytaj też

W miejscu takim jak lotnisko nie należy żartować z bezpieczeństwa publicznego. Musimy brać odpowiedzialność za słowa, które wypowiadamy – nie ma żadnej taryfy ulgowej podczas rozmów o posiadaniu materiałów wybuchowych.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama