Cyberbezpieczeństwo
Polska celem Rosji. MON: chcą wykraść informacje
W Polsce odnotowano pięciokrotny wzrost liczby wrogich cyberataków w porównaniu z okresem przed rosyjską inwazją na Ukrainę - wskazał w trakcie senackiej komisji obrony płk Łukasz Jędrzejczak, Z-ca Dowódcy Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni i szef CSIRT MON. Tym samym oficjalnie potwierdził to, co przekazał wcześniej przed kamerami CyberDefence24.pl.
Wiceszef resortu Wojciech Skurkiewicz i zastępca dowódcy Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (DKWOC) płk Łukasz Jędrzejczak przedstawili w środę senackiej komisji obrony informację na temat cyberbezpieczeństwa.
Przedstawiciel cyberwojsk przypomniał, że po rosyjskiej napaści na Ukrainę wzrosła liczba cyberataków na całym świecie, zwłaszcza wymierzonych w Ukrainę, państwa ościenne i zaangażowane we wsparcie wojskowe Ukrainy. Jak dodał, w Polsce, przez którą przechodzą transporty z pomocą dla Ukrainy, odnotowano pięciokrotny wzrost liczby takich ataków w porównaniu z okresem przed rosyjską inwazją.
Czytaj też
Polska ważnym celem
O wzroście wrogich cyberdziałań wymierzonych w nasz kraj płk Łukasz Jędrzejczak mówił również w rozmowie z naszym portalem w ramach raportu specjalnego dotyczącego wojny w Ukrainie. Podkreślił wówczas, że „Polska należy do jednego z najbardziej atakowanych krajów w tej chwili". Przedstawiciel DKWOC i szef CSIRT MON wyjaśnił, że ma to związek z zaangażowaniem RP w niesienie pomocy dla Kijowa. „Można zakłócić łańcuch dostaw, atakując Polskę" - ocenił przed kamerami CyberDefence24.pl.
Rozmowa wideo z płk Łukaszem Jędrzejczakiem jest dostępna na naszym nowym kanale YouTube.
W podobny sposób przedstawiciel cyberwojsk wypowiedział się przed senacką komisją obrony. "Nasz przeciwnik próbuje dostać się do informacji, jak podążają łańcuchy dostaw, to ich kluczowe działanie" – powiedział. Zwrócił uwagę, że w przewozie sprzętu uczestniczą także małe firmy, których pracownicy mają niewielką wiedzę informatyczną, a "posiadają informacje, które mogą być cenne dla przeciwnika".
Czytaj też
Atakujący chcą przejąć informacje
Z-ca DKWOC i szef CSIRT MON powiązał liczniejsze próby cyberataków także z faktem, że resort obrony od czasu ataku Rosji na Ukrainę wytwarza więcej dokumentów.
Jak powiedział wiceszef wojsk obrony cyberprzestrzeni, atakujący próbują się też dostać do informacji związanych z MON przez inne podmioty. "Nasi przeciwnicy, widząc sposób utwardzenia naszych systemów i tego, jak informacje z naszych systemów są trudno dostępne, przenieśli swoje zainteresowanie na tych, z którymi wymieniamy się informacjami" – powiedział, wymieniając jako przykład obiekty infrastruktury krytycznej.
Zaznaczył, że wojskowi specjaliści pomagają także cywilnym instytucjom, a w porównaniu z rokiem 2018 systemy cyberbezpieczeństwa są testowane trzy razy częściej.
Czytaj też
Rozwój cyberwojsk
Z kolei minister Skurkiewicz przypomniał, że wojska obrony cyberprzestrzeni są tworzone od 2019 r., a główne ośrodki przygotowujące specjalistów cyberbezpieczeństwa podległe MON to Wojskowa Akademia Techniczna i Akademia Marynarki Wojennej. Specjalistyczne kursy wprowadzono także na Akademii Wojsk Lądowych.
SZP/PAP
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany