Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Pełna kontrola nad internetem? Chińczycy chcą wprowadzić specjalny identyfikator

Chińczycy opracowali sposób na całkowitą kontrolę działań obywateli w internecie. Pomysł wprowadzenia identyfikatora internetowego przedstawiają jednak jako ochronę obywateli.
Chińczycy opracowali sposób na całkowitą kontrolę działań obywateli w internecie. Pomysł wprowadzenia identyfikatora internetowego przedstawiają jednak jako ochronę obywateli.
Autor. zibik/Unsplash

Władze Chińskiej Republiki Ludowej postanowiły rozciągnąć kontrolę nad internetem w kraju do maksimum. Pojawił się projekt wprowadzający identyfikator internetowy dla każdego mieszkańca kraju. Co to oznacza dla Chińczyków? Nietrudno się domyślić.

O Great Firewall słyszał choć raz w życiu każdy, kto interesował się kwestią internetu w Chinach, nie mówiąc już o wolności słowa. Rząd ChRL wie, że mieszkańcy kraju znają sposoby obejścia zapory i uzyskania dostępu do zachodnich portali, jednak nie mógł w pełni kontrolować dostępu, ani sprawdzać, kto podejmuje takie próby.

Czytaj też

Reklama

Chiny chcą wprowadzić identyfikator internetowy

Wygląda jednak na to, że Pekin wymyślił sposób na rozwiązanie tego problemu. Jak opisuje portal Za Wielkim Murem, po wprowadzeniu obowiązku rejestracji imion i nazwisk chińskich internautów w 2017 roku, teraz pojawił się projekt krajowego identyfikatora internetowego.

Władze chińskie uzasadniają chęć wprowadzenia dokumentu „ochroną bezpieczeństwa danych” przed nadużyciami ze strony platform. Do jego uzyskania konieczne byłoby zeskanowanie twarzy, przesłanie zdjęcia dowodu osobistego oraz przypisanie numeru telefonu do konta dostępu.

Czytaj też

Reklama

Na sztandarach bezpieczeństwo. W rzeczywistości – totalna kontrola i cenzura

Za wielkimi hasłami o zwiększaniu bezpieczeństwa, w rzeczywistości stoi chęć zwiększenia kontroli nad społeczeństwem. Do tej pory bowiem każda osoba musiała być śledzona osobno przez chińskich cenzorów. Identyfikator nie tylko eliminuje ten problem i zbiera wszystkie ślady działań – wykrycie działań niezgodnych z zasadami władz pozwoli Chińskiej Administracji Cyberprzestrzeni na odcięcie danego użytkownika od sieci „jednym kliknięciem”.

Jak zaznacza portal Za Wielkim Murem, zawarta w projekcie, który trafił do „konsultacji” dobrowolność identyfikatora,  może zostać przekształcona w obowiązek, co analizując dotychczasowe poczynania tamtejszej władzy raczej nie powinno dziwić.

Jedno jest pewne – brak oporu Chińczyków utrudni wielu z nich życie, które i tak już jest regulowane za pośrednictwem systemu zaufania społecznego.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama