Największa w historii kradzież kryptowalut. FBI wskazało sprawców

W ostatnich dniach zrobiło się głośno o kradzieży kryptowalut z giełdy Bybit. Jak informowaliśmy, w wyniku cyberataku sprawcom udało się uzyskać dostęp do jednego z portfeli i przejąć wirtualne aktywa o wartości ok. 1,5 mld dol. To oznacza, że mamy do czynienia z największą w historii kradzieżą kryptowalut. Nowe fakty w sprawie płyną zza Oceanu. 

FBI: to atak hakerów Korei Północnej

Federalne Biuro Śledcze (FBI) wydało specjalny komunikat, w którym wskazało, że za cyberatakiem na Bybit i kradzieżą kryptowalut stoją hakerzy grupy Lazarus, działającej na rzecz Korei Północnej. 

Do incydentu miało dojść około 21 lutego br. Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami amerykańskich śledczych, sprawcy zdążyli wymienić przejęte kryptowaluty Ethereum na różnego rodzaju inne aktywa, w tym Bitcoiny, i ulokować je na wielu blockchainach. 

Korea Północna omija sankcję

Co stanie się ze skradzionymi środkami? Prawdopodobnie zasilą budżet reżimu Kim Dzong Una. Korea Północna słynie z sięgania po cyberataki w celu pozyskiwania funduszy na np. rozwój programu nuklearnego czy rozbudowę armię. To sposób władz na radzenie sobie z sankcjami. 

Działalność grupy Lazarus została opisana w książce „Wielki skok Grupy Lazarus”. Przedstawiano w niej m.in. znaczenie hakerów dla północnokoreańskiego reżimu i ich udział w rozbudowie potencjału zbrojeniowego Kima.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].