Cyberbezpieczeństwo
Metoda na „policjanta”. Hotelarz przelał oszustom blisko 700 tys. zł
Jeden z hotelarzy uwierzył oszustom, którzy posłużyli się metodą na „policjanta”. Mężczyzna przelał blisko 700 tys. na konto wskazane przez przestępców. Środki udało się jednak odzyskać.
Jak wskazuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin, wskazany przypadek to kolejny w ostatnim czasie przykład działalności przestępców, stosujących metodę na „policjanta” w celu wyłudzenie pieniędzy.
Incydent dotyczył jednego z hotelarzy, który otrzymał niepokojący telefon od rzekomego funkcjonariusza policji. Ten miał go poinformować, że przestępcy planują włamać się na jego konto bankowe i aby zabezpieczyć konto, mężczyzna powinien przelać środki na wskazany rachunek.
Poszkodowany uwierzył oszustom i zrobił przelew.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Nie informujemy o szczegółach prowadzonych przez nas spraw. Jeżeli, ktoś otrzyma telefon od osoby podającej się za policjanta, która próbuje namówić nas do przekazania oszczędności, to może być pewny, że to oszustwo!
Nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin
Czytaj też
Próba włamania na konto
To już kolejna w ostatnim czasie próba oszustwa metodą na „policjanta”, gdzie sprawcy próbują wyłudzić bardzo duże kwoty pieniędzy. Tym razem jeden z przedsiębiorców otrzymał telefon od rzekomego policjanta, który poinformował go o planowanej przez przestępców próbie włamania na konto bankowe. Mężczyzna, by chronić swoje pieniądze, miał wykonać przelew na wskazany rachunek techniczny.
"Na szczęście szybko zorientował się, że to oszustwo. Dlatego od razu zadzwonił do banku i skontaktował się z komisariatem 5. Policji w Lublinie” - wskazuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski. Dodaje, że w działania zaangażowano również funkcjonariuszy z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC).
Szybka reakcja na incydent pozwoliły wstrzymać transakcję. Sprawcy oszustwa są poszukiwani.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany