Reklama

Cyberatak na Synnovis przyczynił się do śmierci pacjenta

Ubiegłoroczny cyberatak, który spowodował poważne opóźnienia w wykonywaniu badań krwi, przyczynił się do śmierci pacjenta
Ubiegłoroczny cyberatak, który spowodował poważne opóźnienia w wykonywaniu badań krwi, przyczynił się do śmierci pacjenta
Autor. Anthony Zane/Wikimedia Commons

Szpital King’s College Hospital NHS Foundation Trust potwierdził, że ubiegłoroczny cyberatak, który spowodował poważne opóźnienia w wykonywaniu badań krwi, przyczynił się do śmierci pacjenta. W wyniku ataku systemy diagnostyczne przestały działać, co doprowadziło do poważnych zakłóceń w pracy laboratoriów szpitalnych i opóźnień w otrzymywaniu wyników.

Do cyberataku doszło w czerwcu ubiegłego roku. Odpowiedzialność przypisano grupie Qilin powiązanej z Rosją, która zaatakowała firmę Synnovis, obsługującą m.in. badania krwi i transfuzje w londyńskich szpitalach NHS. 

Jak podał serwis Digital Health, szpital King’s College Hospital NHS Foundation Trust potwierdził, że w trakcie incydentu zmarł jeden z pacjentów. Szczegółowe dochodzenie wykazało, że opóźnienie w uzyskaniu wyników badań krwi miało wpływ na zgon - obok innych, nieujawnionych czynników.

„Jest nam niezwykle przykro słyszeć, że ubiegłoroczny przestępczy cyberatak został uznany za jeden z czynników, które przyczyniły się do śmierci tego pacjenta. Składamy najszczersze kondolencje rodzinie” - powiedział Mark Dollar, prezes Synnovis. 

Czytaj też

Reklama

Skutki dla całego systemu

Awaria dotknęła nie tylko jednego szpitala. Z informacji Sky News wynika, że zakłócenia wystąpiły w wielu placówkach NHS w Londynie, m.in. w Guy’s and St Thomas, Lewisham i Greenwich. W wyniku ataku odnotowano:

  • ponad 1 100 opóźnionych terapii onkologicznych,
  • ok. 2 000 odwołanych wizyt ambulatoryjnych,
  • ponad 1 000 przesuniętych zabiegów chirurgicznych.

Czytaj też

Reklama

Wycieki danych na ogromną skalę

Atak miał również wymiar informacyjny, według ustaleń BBC - doszło do wycieku danych osobowych. Według raportów, naruszenie objęło informacje dotyczące ponad 900 tysięcy pacjentów, w tym imiona, daty urodzenia, numery NHS i historię badań. 

Część danych zawierała wyniki testów onkologicznych oraz dotyczących chorób przenoszonych drogą płciową.

Czytaj też

Reklama

Trwa śledztwo i przygotowanie do powiadomień

Śledztwo w sprawie ataku i wycieku danych dobiega końca. Synnovis zapowiada, że wkrótce skontaktuje się z osobami i instytucjami, których dotyczy naruszenie. Do tej pory jednak formalnych powiadomień jeszcze nie wydano.

Czytaj też

Reklama

Kryzys w łańcuchu dostaw

Problemy dotknęły również system krwiodawstwa. Jak wskazuje BBC, w wielu szpitalach konieczne było stosowanie uniwersalnych grup krwi, co poważnie ograniczyło możliwości przeprowadzania transfuzji. 

Część placówek była bliska konieczności ograniczenia transfuzji tylko do przypadków skrajnie pilnych. NHS wielokrotnie apelowało do społeczeństwa o oddawanie krwi.

Czytaj też

Reklama

Coraz większa podatność systemu

Jak wskazuje The Record, atak na Synnovis wpisuje się w niepokojący trend - wcześniej celem cyberprzestępców był m.in. Wirral University Teaching Hospital, gdzie skutkiem ataku były opóźnienia w leczeniu nowotworów. 

Eksperci podkreślają, że NHS jest mocno uzależnione od firm zewnętrznych, co czyni system ochrony zdrowia szczególnie wrażliwym na ataki cyfrowe.

Czytaj też

Reklama

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

SK@NER: Jak przestępcy czyszczą nasze konta?

Komentarze

    Reklama