Te święta nie będą należały do Apple. Problemy z częściami powodem spadków sprzedaży

Z informacji, do których dotarł Bloomberg wynika, że Apple przekazał już partnerom biznesowym informację o zmniejszonym popycie na smartfony z linii iPhone 13 i nie spełni pierwotnych oczekiwań w obliczu ograniczeń podaży.

Powodem zmniejszenia produkcji o 10 milionów telefonów ma być niedobór części. W międzyczasie klienci musieli się już liczyć z wydłużonym czasem oczekiwania na iPhone’a 13, który wynosił dwa, trzy, a nawet cztery tygodnie od wrześniowej premiery.

Apple początkowo miał przekazać sprzedawcom, że na początku 2022 roku ponownie wyprodukuje 10 milionów sztuk, gdy podaż się poprawi. Jednak ostatecznie – według Bloomberga – firma miała zmniejszyć swoje cele.

Problemy nie od dzisiaj 

Ograniczenie produkcji ma być – zdaniem amerykańskiego BI – spowodowane trwającym globalnym niedoborem chipów i problemami w łańcuchu dostaw. Dyrektor generalny Tim Cook w październiku oświadczył analitykom, że problemy z łańcuchem dostaw kosztowały Apple 6 miliardów dolarów w czwartym kwartale fiskalnym firmy.

Czytaj także: Apple ostrzega użytkowników iPhone’ów przed Pegasusem. Wysyła komunikaty

Już w październiku koncern alarmował, że partnerzy w łańcuchu dostaw Apple mogą nie być w stanie dostarczyć wystarczającej liczby komponentów dla tak wielu urządzeń.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.