Globalny dostawca usług IT padł ofiarą złośliwego cyberataku, który naruszył jeden z jego głównych serwerów odpowiedzialnych za zarządzanie danymi. Podczas kampanii hakerzy wykorzystali zewnętrzne witryny internetowe.
Japoński koncern NTT Communications poinformował o cyberataku, w którym niezidentyfikowani hakerzy naruszyli serwer Active Directory, odpowiedzialny za dane sieciowe firmy. Stanowił on centralny punkt złośliwej operacji. W wyniku incydentu poszkodowanych może być 621 klientów – donosi serwis CyberScoop.
Cztery dni po incydencie specjaliści NTT odkryli, że dane znajdujące się w systemie koncernu mogły zostać naruszone i trafić do sieci. Władze firmy wskazały, że ekspertom udało się wykryć zewnętrzne strony internetowe, z których korzystali hakerzy, aby koordynować swoje działania. Ostatecznie NTT udało się zamknąć niebezpieczne witryny.
Koncern nie jest jedyną dużą japońską firmą, która musiała poradzić sobie z poważnym incydentem cyberbezpieczeństwa w ostatnich miesiącach. Lokalni specjaliści badają również możliwość naruszenia poufnych danych kontraktowych w sektorze obronnym po cyberataku w ubiegłym roku na Mitsubishi Electric – informuje CyberScoop.
NTT Communications jest wiodącym globalnym dostawcą rozwiązań w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych. Zajmuje się między innymi operacjami przetwarzania danych w chmurze czy świadczeniem usług IT. Obecnie firma znajduje się w pierwszej 100. rankingu Fortune Global 500.