Biznes i Finanse
Google personalizuje wyszukiwanie nawet w trybie incognito
Google personalizuje wyniki wyszukiwania nawet w trybie incognito, wykorzystując do tego informacje o wcześniejszych zapytaniach do wyszukiwarki, a także lokalizacji użytkownika - wynika z badań przeprowadzonych konkurencyjnej wobec koncernu firmy DuckDuckGo.
W ramach eksperymentu przeprowadzonego przez DuckDuckGo, użytkownicy zlokalizowani w różnych miejscowościach na terytorium USA złożyli w wyszukiwarce Google to samo zapytanie w trybie niezalogowanym oraz w trybie incognito przeglądarki. Jak ocenia DuckDuckGo, wyniki wyszukiwania otrzymane przez uczestników eksperymentu powinny być do siebie podobne - okazało się jednak, że są bardzo zróżnicowane i unikalnie sprofilowane pod każdego użytkownika z osobna.
Dodatkowo, jak podkreśliła firma, wyniki wyszukiwania różniły się także pod względem treści wyświetlanych w tzw. infoboksach w przeglądarce pod względem kolejności i różnorodności źródeł materiałów informacyjnych (również w formacie wideo). DuckDuckGo zwraca uwagę, że wyniki w trybie incognito powinny być zbliżone dla wszystkich użytkowników - eksperyment przeprowadzony przez firmę wykazał jednak, że wyszukiwanie w tym trybie nie gwarantuje użytkownikom prywatności.
"Użytkownicy nie powinni mieć złudzeń co do bezpieczeństwa tzw. trybu incognito - nie sprawia on, że są anonimowi" - stwierdzili przedstawiciele konkurencyjnej firmy.
Google odniosło się do materiałów opublikowanych przez DuckDuckGo wytykając firmie błędy metodologiczne i wskazując, że badanie firmy opiera się na założeniu, iż różnice w wyszukiwaniu są spowodowane personalizacją wyników przez wyszukiwarkę koncernu. Google stwierdziło, że to nieprawda, a liczba czynników wpływających na różnice w wynikach wyszukiwania jest znacznie większa, niż tylko czas i miejsce, w którym znajduje się użytkownik.
Firma DuckDuckGo oferuje wyszukiwarkę konkurencyjną wobec usług Google, która - według obietnic dostawcy - nie gromadzi danych na temat użytkowników i gwarantuje im wysoki poziom ochrony prywatności.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany