Reklama

Biznes i Finanse

Giganci finansowi rozważają wycofanie wsparcia dla Libry

Fot. Christoph Scholz/Flickr/CC 2.0
Fot. Christoph Scholz/Flickr/CC 2.0

Visa, Mastercard oraz inni partnerzy z sektora finansów rozważają wycofanie swojego wsparcia dla prac nad kryptowalutą Facebooka Librą - podał dziennik „Wall Street Journal”. Według źródeł gazety niektóre podmioty odmawiają też publicznego popierania projektu.

Wątpliwości firm z sektora finansowego oraz ich niechęć do publicznego wsparcia Libry, choć wcześniej deklarowały zaangażowanie w ten projekt, mają swoje źródło w sprzeciwie amerykańskich i europejskich regulatorów wobec pomysłu kryptowaluty Facebooka - pisze dziennik.

Niechęć partnerów jest problemem dla koncernu Marka Zuckerberga. W czwartek w Waszyngtonie przedstawiciele firmy spotkali się z menedżerami ds. polityki firm wchodzących w skład tzw. Libra Association - stowarzyszenia, które miało sprawować pieczę nad projektem kryptowaluty i jego realizacją. Na 14 października natomiast zaplanowane jest spotkanie stowarzyszenia w Genewie, na którym dyskutowany ma być jego statut oraz powołana rada dyrektorów - donosi gazeta powołując się na źródła bliskie sprawie.

"WSJ" wskazuje, że decyzje znaczących podmiotów o wycofaniu się z projektu Libry mogą zagrozić planom Facebooka, który chce skłonić konsumentów do porzucenia walut narodowych na rzecz cyfrowego tokenu stanowiącego nową metodę płatności za towary i usługi w internecie. Bez sieci partnerów w sektorze finansowym, którzy mogliby pomóc w dystrybucji Libry jako globalnej formy płatności, zasięg tej kryptowaluty może być ograniczony - ocenia nowojorski dziennik.

Facebook, który w czerwcu zapowiedział powstanie kryptowaluty, ogłosił, że celem jest zapewnienie podstawowych usług finansowych dla osób na całym świecie, które do tej pory miały ograniczoną możliwość korzystania z bankowości. Niektórzy analitycy rynku finansów oceniają, że Libra może pomóc Facebookowi zdywersyfikować jego źródła pozyskiwania przychodów i potencjalnie wpłynąć na kształt cyfrowej gospodarki w dłuższym terminie. Jednakże w tym samym czasie rządy wielu państw oraz regulatorzy finansowi skrytykowali projekt koncernu przywołując obawy dotyczące przede wszystkim prywatności użytkowników Libry oraz możliwego wykorzystania tej kryptowaluty w celach przestępczych, np. do prania brudnych pieniędzy.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama