Biznes i Finanse
Chiny zwiększają nadzór nad platformami handlu internetowego
Chiński Urząd regulacji rynku ogłosił projekt przepisów, który przewiduje kary za nielegalne praktyki cenowe, takie jak np. dotowanie sprzedaży i zmiany cen w zależności od zachowań konsumenckich.
Klienci skarżyli się w ostatnich latach, że platformy e-commerce ustalają różne ceny dla tych samych produktów. Planowane przepisy zakazują też sprzedaży po cenach niższych od kosztu produkcji – wynika z projektu opublikowanego przez państwowy urząd regulacji rynku (SAMR).
Za złamanie regulacji grozić będzie kara finansowa w wysokości od 0,1 do 0,5 proc. rocznych obrotów sprzedaży na danej platformie, a nawet zawieszenie działalności – poinformował urząd.
Publikacja projektu przepisów jest najnowszym z szeregu działań podejmowanych przez władze w Pekinie w celu zapanowania nad złymi praktykami na rosnącym rynku e-commerce oraz zacieśnienia kontroli nad internetowymi gigantami. Wcześniej urząd regulacyjny nakładał już kary i wszczynał postępowania przeciwko największym platformom w kraju.
W marcu SAMR zapowiadał wprowadzenie nowych regulacji, by zapewnić uczciwą konkurencję i chronić prawa konsumentów – informowała wówczas państwowa agencja prasowa Xinhua. Urząd ogłosił również plany budowy systemu, który miałby w czasie rzeczywistym nadzorować transakcje e-commerce w całym kraju i gromadzić dane na ich temat.
SAMR zapowiadał ogłoszenie konkretnych wytycznych między innymi w odniesieniu do festiwali zakupowych, takich jak obchodzone w Chinach 11 listopada „święto singli”, w czasie którego platformy oferują olbrzymie przeceny. Konsumenci skarżyli się, że sklepy internetowe najpierw podnoszą ceny, a następnie je obniżają, by wywołać wrażenie okazyjnej oferty.
W ubiegłym roku urząd ukarał za złe praktyki cenowe niektóre spośród największych chińskich platform, w tym Tmall, JD.com i Vipshop. W kwietniu br. SAMR nałożył na giganta internetowego Alibaba, do którego należą m.in. platformy Tmall i Taobao, rekordową karę w wysokości 18 mld juanów (2,78 mld USD) za nadużywanie dominującej pozycji na rynku. Wszczął też postępowanie antytrustowe przeciwko platformie Meituan.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany