Reklama

Biznes i Finanse

Chiny wypuszczają konkurenta ChatGPT. Musi promować „wartości socjalistyczne”

Autor. Leon Lee / Flickr

Chiński gigant cyfrowy – koncern Alibaba – udostępni swój duży model językowy, który ma rzucać wyzwanie usłudze ChatGPT od OpenAI. Zaledwie kilka godzin po tej zapowiedzi rządowy organ wydał regulacje, które mocno ograniczą jego rozwój.

Reklama

O chińskich regulacjach sztucznej inteligencji, przystosowanych dla epoki algorytmów generatywnych, można przeczytać na łamach serwisu CyberDefence24.pl tutaj . Tekst ten jednak powstał zanim koncern Alibaba obwieścił, że wypuści na rynek swojego czatbota, który ma być konkurentem dla zachodniego ChatuGPT, firmy OpenAI.

Reklama

Gigant cyfrowy Alibaba to trzecia w Chinach firma, która zaoferuje użytkownikom usługi oparte na dużych modelach językowych – pierwsze były SenseTime i Baidu. Produkt Alibaby ma jednak póki co największy potencjał – co dostrzegły to również władze w Pekinie.

„Potencjał mobilizujący"

Zaledwie kilka godzin później chińska administracja cyberprzestrzeni (CAC) – ten sam regulator, który wcześniej wydał bardzo szczegółowe regulacje dotyczące całego sektora AI, mające tworzyć ramy m.in. dla radzenia sobie z problemami takimi, jak deepfake – opublikował wytyczne mające spowolnić ekspansję nowego produktu Alibaby.

Reklama

Zdaniem CAC, czatbot koncernu ma potencjał „mobilizacji społecznej" i powinien być uregulowany tak, aby zapewnić zgodność jego działania z obowiązującą w Chinach ideologią komunistyczną oraz wytycznymi chińskiego socjalizmu.

Alibaba, ale też inne firmy, które chcą wypuścić na rynek produkty oparte o generatywną AI , będą musiały najpierw uzyskać pozytywną opinię z audytu bezpieczeństwa i będą zobowiązane do weryfikacji tożsamości użytkowników oraz rejestrowania użycia swoich usług.

„Treści tworzone przez generatywną sztuczną inteligencję powinny zawierać kluczowe wartości socjalistyczne i nie mogą obejmować żadnych materiałów podważających władzę państwa, opowiadać się za zmianą ustroju socjalistycznego, wzywać do podziału kraju lub podważać narodową jedność" – zaleciła CAC, której nowe regulacje cytuje dziennik „Financial Times" .

Prawda tysiąca pytań

Tongyi Qianwen to „Prawda tysiąca pytań". Właśnie tak nazywa się nowy produkt Alibaby, który ma służyć użytkownikom zarówno do pracy, jak i do wykonywania codziennych zadań przez inteligentne głośniki wyposażone w funkcję asystenta.

Prezes Alibaby uważa, że sztuczna inteligencja wymaga od chińskich firm wykorzystania okazji, która nadarza się teraz – aby rozwijać produkty i udostępniać je konsumentom. W poniedziałek swojego czatbota SenseChat pokazała firma SenseTime (model poradził sobie z zadaniem napisania emaila i opowiedzenia prostej historii), w ub. miesiącu dużym modelem językowym pochwalił się koncern Baidu. Jego czatbot Ernie został jednak przyjęty raczej chłodno .

Wszystkie czatboty – razem z ich amerykańskim, dalekim kuzynem – łączy jedno: nie radzą sobie z mówieniem prawdy, gdyż nie po to zostały zaprojektowane. Wszystkie modele przyniosły również, mimo swoich wad, zysk firmom, które je stworzyły. Od początku roku wartość akcji SenseTime wzrosła o niemal 50 proc., Baidu – o 15 proc., a Alibaba zyskuje już 1,5 proc.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze