Biznes i Finanse
Brytyjski regulator ograniczy dominację gigantów technologicznych
Rząd Wielkiej Brytanii powołał specjalny organ nadzorczy branży technologicznej, którego głównym zadaniem będzie zwiększenie konkurencji na rynku, a także sprawdzenie, czy największe koncerny, w tym Facebook i Google, nie nadużywają swojej dominującej pozycji.
Digital Markets Unit (DMU) podlega Urzędowi Konkurencji i Rynków (CMA), ale ma również współpracować z regulatorem rynku mediów Ofcom, regulatorem rynków finansowych FCA oraz z innymi urzędami. Będzie on nadzorował działania mające dać konsumentom większy wybór i większą kontrolę nad ich danymi, promować konkurencję na rynku cyfrowym oraz ukrócić nieuczciwe praktyki, których efektem często jest to, że konsumenci i firmy zostają z mniejszym wyborem droższych towarów i usług.
Jak zapowiedziano, w pierwszej kolejności DMU ma zbadać obecne relacje rynkowe między mniejszymi podmiotami internetowymi oraz wydawcami a takimi firmami jak Facebook czy Google.
„Dzisiejszy dzień to kamień milowy na drodze do stworzenia najbardziej konkurencyjnego rynku internetowego na świecie, gdzie konsumenci, przedsiębiorcy i wydawcy treści będą w jego centrum” - powiedział w środę minister cyfryzacji, kultury, mediów i sportu Oliver Dowden. „Zwróciłem się, aby na początek (DMU) przyjrzał się relacjom między platformami a dostawcami treści oraz między platformami a reklamodawcami cyfrowymi. To utoruje drogę do rozwoju nowych usług cyfrowych i niższych cen, da konsumentom większy wybór i kontrolę nad ich danymi, a także wesprze nasz przemysł informacyjny, który jest niezbędny dla wolności słowa i naszych wartości demokratycznych” - dodał.
Jak zapowiedział minister ds. biznesu Kwasi Kwarteng, DMU ma promować konkurencję, ale drogą do tego jest przede wszystkim ograniczenie dominacji gigantów technologicznych, by zapobiec temu, by mniejsi gracze zostali przez nich wypchnięci z rynku. „Wielka Brytania ma godną pozazdroszczenia reputację globalnego centrum technologii i chcemy, aby tak pozostało - ale jest jasne, że system musi być sprawiedliwy dla naszych mniejszych firm, nowych przedsiębiorców i całego brytyjskiego społeczeństwa. Nasz nowy, otwarcie prokonkurencyjny system pomoże ograniczyć dominację gigantów technologicznych, wyzwoli falę innowacji na całym rynku i zapewni, że mniejsze firmy nie zostaną wypchnięte” - powiedział.
Ale dopóki nie zostanie przyjęta odpowiednia ustawa, DMU nie będzie miał pełnych możliwości działania. CMA wcześniej wezwał rząd do przyznania nowej jednostce zdolności do stosowania „znaczących kar” za naruszenia kodeksu. Na razie rząd prowadzi konsultacje w sprawie kształtu prokonkurencyjnych regulacji. Wskazywane jest, że powinna opierać się na trzech filarach - blokowaniu lub odwracaniu decyzji podejmowanych przez firmy w celu poprawy konkurencji, zwiększeniu kontroli nad potencjalnymi fuzjami oraz egzekwowaniu nowych kodeksów postępowania.