Reklama

Biznes i Finanse

Brytyjczycy opodatkują kryptowaluty pomimo, że "nie są pieniędzmi"

fot. pxhere.com
fot. pxhere.com

Kryptowaluty nie są pieniędzmi, jednakże od transakcji z ich udziałem, dokonywanych przez firmy i osoby fizyczne, skarbowi państwa należy się podatek twierdzi brytyjska administracja podatkowa (HMRC) - podał w poniedziałek serwis The Next Web.

W komunikacie zamieszczonym na oficjalnych stronach HMRC czytamy, że rozumienie sektora kryptowalut nieustannie się zmienia, a typy tokenów i transakcji mogą różnić się oraz ewoluować, podobnie jak zastosowanie do nich prawa podatkowego.

Urząd orzekł, że opodatkowaniu podlegają wszystkie transakcje kupna i sprzedaży kryptowalut, a także wymiana cyfrowych tokenów na inne zasoby oraz ich pozyskiwanie (tzw. mining), jak i świadczenie usług w zamian za nie. Typ podatku zależny ma być od tego, jakiego rodzaju podmioty są stronami transakcji.

Według HMRC transakcje kryptowalutowe mogą podlegać opodatkowaniu z tytułu VAT, podatku od przychodów, podatku korporacyjnego, a także mogą stanowić zobowiązanie do zapłaty składek na ubezpieczenie zdrowotno-emerytalne.

W przypadku transakcji kupna i sprzedaży kryptowalut w ocenie kwalifikacji podatkowej mają być brane pod uwagę m.in. częstotliwość dokonywania tych czynności, natura podmiotów stojących po obu stronach a także intencje (oraz poziom ryzyka). Podobnie rozpatrywany pod kątem opodatkowania ma być kopanie kryptowalut. W opracowaniu zamieszczonym na stronie HMRC urząd zaznacza, że pozyskiwanie cyfrowych tokenów z użyciem domowego komputera najpewniej nie będzie opodatkowane, jednakże inaczej sprawa ma się w przypadku kupna specjalnie przygotowanych komputerów, mających pozyskiwać kryptowaluty na większą skalę; w tym przypadku będzie można z łatwością wykazać chęć zysku.

Brytyjski organ precyzuje również, że tokeny kryptowalutowe użyczane w ramach kredytowania w myśl obowiązującego w kraju prawa nie tworzą relacji pożyczkowej, gdyż nie reprezentują konkretnej sumy liczonej w walutach stałych. Nie można mówić zatem o powstaniu długu, a ich użyczenie nie stanowi transakcji. 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama