Social media
Wlk. Brytania planuje stworzyć własne regulacje dla mediów społecznościowych
Wielka Brytania planuje stworzyć własne regulacje dla mediów społecznościowych, których celem będzie „zapewnienie bezpieczeństwa online” - poinformował minister ds. cyfrowych, kultury, mediów i sportu Matt Hancock.
Nowe prawo będzie miało za zadanie "rozprawić się z elementami Dzikiego Zachodu w internecie", szczególnie zaś na platformach społecznościowych - stwierdził Hancock. Jak zapowiedział, zostanie ono wprowadzone w życie w ciągu "następnych kilku lat". Przepisy wymierzone będą przede wszystkim w przestępstwa najczęściej popełniane w internecie, takie jak mowa nienawiści czy wykorzystywanie seksualne dzieci.
Jak ocenia serwis The Verge, to nie pierwszy krok brytyjskiego rządu w stronę wzmocnienia kontroli nad tym, co dzieje się w globalnej sieci.
W 2016 roku rząd Partii Konserwatywnej zaproponował prawo nakazujące dostawcom usług internetowych przechowywanie danych o historii stron przeglądanych przez Brytyjczyków. Niepowodzeniem zakończyły się próby wprowadzenia prawa, które miało zakazywać szyfrowania w aplikacjach takich, jak komunikatory WhatsApp czy Messenger. Podczas debaty w tej sprawie brytyjski rząd uzasadniał, że szyfrowana komunikacja najczęściej wykorzystywana jest przez terrorystów oraz innych przestępców, w związku z czym zakaz szyfrowania będzie krokiem w stronę wzmocnienia bezpieczeństwa mieszkańców kraju.
Hancock poinformował, że motywacją do prac nad nowym zestawem regulacji prawnych jest przede wszystkim dobro dzieci korzystających z internetu.
"Ludzie coraz większą część swojego życia współdzielą dzięki platformom internetowym. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice mogli mieć pewność, że ich dzieci są bezpieczne podczas korzystania z sieci" - powiedział. "Prace, które dziś rozpoczynamy, w przyszłości przyczynią się do zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa w internecie i zbalansowania działań na rzecz ich ochrony z wolnościami, które internet nam wszystkim oferuje" - dodał.
The Verge zaznacza, że obecnie nieznane są szczegóły dotyczące nowego prawa - brytyjski rząd pracuje jednak nad analizą, która ma szczegółowo określić potrzeby w tym zakresie. Raport z prac opublikowany zostanie w kolejnych miesiącach tego roku. Serwis spekuluje, że regulacje prawdopodobnie będą dotyczyły sankcji dla administratorów stron internetowych za niereagowanie na treści promujące terroryzm. Najpewniej powstaną także zasady weryfikacji minimalnego wieku użytkowników platform społecznościowych - w tej kwestii Londyn wypowiadał się już wcześniej w tym roku, argumentując, że problemowi ograniczeń wiekowych dla usług internetowych trzeba poświęcić więcej czasu i pracy.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany