Reklama

Polityka i prawo

Snowden: sąd powinien ocenić moje postępowanie

Fot. Wikipedia Commons/CC 3.0
Fot. Wikipedia Commons/CC 3.0

W wywiadzie udzielonym stacji CBS News były współpracownik amerykańskiej NSA Edward Snowden stwierdził, że to sąd powinien ocenić, czy ujawnienie przez niego w 2013 r. informacji o programie nadzoru elektronicznego PRISM było dobre, czy też złe.

Snowden zaznaczył również, że w prawie amerykańskim powinien istnieć wyjątek pozwalający "sygnalistom ujawniającym informacje ze względu na korzyść publiczną" uniknąć kary za swoje czyny.

W 2013 roku były współpracownik NSA został skazany za naruszenie tzw. Espionage Act z 1917 roku (akt prawny mający chronić przed ingerencją w działania wojskowe USA oraz zapobiegać niesubordynacji w szeregach armii jak i udzielaniu wsparcia wrogom Stanów Zjednoczonych - PAP) poprzez "nieautoryzowane komunikowanie informacji dotyczących obrony narodowej" oraz "świadome przekazanie tajnych danych wywiadowczych nieautoryzowanej osobie". Od tego czasu przebywa w Rosji, gdzie znalazł się - jak stwierdził w wywiadzie - w wyniku anulowania ważności jego amerykańskiego paszportu podczas próby przedostania się do Ameryki Łacińskiej. Powrót do USA według Snowdena groził mu udziałem w procesie, który według niego byłby prowadzony za zamkniętymi drzwiami i bez możliwości przedstawienia swoich racji.

"To jest podstawa, której powinien domagać się każdy Amerykanin" - powiedział Edward Snowden. "Nie chcemy, aby ludzie trafiali do więzienia bez możliwości wydania przez ławę przysięgłych osądu, czy ich czyny były dobre, czy złe" - dodał.

Były współpracownik NSA poinformował też, że krótko po ujawnieniu przez niego poufnych informacji na temat działalności agencji przyszli do niego agenci rosyjskich służb wywiadowczych, próbując pozyskać go do współpracy. Snowden miał odmówić i jak stwierdził, zniszczył wszystkie posiadane przez siebie dane jeszcze przed pojawieniem się na terytorium Rosji.

W rozmowie z CBS News zaznaczył, że nie chce prosić obecnych władz USA o zwolnienie od kary bądź ułaskawienie.

W 2013 roku informacje ujawnione przez Snowdena unaoczniły skalę nadzoru elektronicznego, który prowadziła NSA m.in. w programach Upstream i PRISM. Tzw. "rewelacje Snowdena" spowodowały zainteresowanie opinii publicznej tym, jak głęboko sięga wykorzystanie przez rząd USA narzędzi nadzoru elektronicznego w globalnej infrastrukturze łączności.

Debata spowodowała również wzrost zainteresowania ochroną prywatności obywateli, a firmy technologiczne zaczęły walczyć przeciwko regulacjom umożliwiającym szeroki dostęp przedstawicieli władz do danych użytkowników ich usług i próbom zdelegalizowania narzędzi do szyfrowania komunikacji.

Programy PRISM i Upstream zostały ponownie autoryzowane przez rząd USA w styczniu 2018 roku.

Wywiad udzielony stacji CBS News poprzedza światową premierę książki wspomnieniowej Snowdena, która nosi tytuł "Pamięć nieulotna" i ukaże się na rynku we wtorek.

Reklama

Komentarze

    Reklama