Social media
Pinterest idzie na wojnę z fake newsami. Priorytetem bezpieczne wybory
Pinterest - serwis społecznościowy, którego użytkownicy dzielą się inspiracjami, zapowiedział że będzie usuwał wszystkie materiały dezinformujące, dotyczące wyborów prezydenckich i spisu powszechnego w USA. To część nowej polityki portalu – donosi The Washington Post.
Użytkownicy serwisu zamieszczają zdjęcia i inspiracje, dotyczące np. wystroju mieszkania, przepisów kulinarnych czy ubrań. Jednak trafiają się na nim również treści o charakterze politycznym oraz fake newsy.
Żeby z nimi walczyć, serwis wprowadził nowe zasady, zgodnie z którymi będzie usuwał wszelkie nieprawdziwe wpisy dotyczące tegorocznych wyborów w Stanach Zjednoczonych. Chodzi zarówno o treści zamieszczane przez użytkowników, jak i reklamodawców, które mogą np. przekazywać błędne informacje, co do wyborów lub odwodzić ludzi od wzięcia w nich udziału. Podobne reguły będą stosowane w odniesieniu do dezinformacji dot. powszechnego spisu ludności w USA, który także zaplanowany został na ten rok.
Jak podaje gazeta The Washington Post, Pinterest chce powstrzymać wszelkie osoby, które będą próbowały „wtrącać się w amerykański proces demokratyczny”.
Wszystkie tego typu przypadki będą zgłaszane do U.S. Census Bureau, czyli rządowej agencji odpowiedzialnej za spisy ludności w USA i zestawienia statystyczne. Agencja ma monitorować, czy takie same treści nie pojawiły się również w innych mediach społecznościowych. W samych Stanach Zjednoczonych Pinterest ma 90 mln użytkowników.
Pinterest nie jest jedyną platformą, która zamierza filtrować treści. W grudniu ub.r. Facebook zapowiedział podobny zakaz, dotyczący fałszywych informacji ws. wyborów oraz spisu ludności. Google, także w grudniu, oświadczył że nie będzie publikował reklam i materiałów, w tym filmów na YouTube, których celem jest sianie dezinformacji. Podobne regulacje wprowadził również Twitter.