Reklama

Social media

Jak rozpoznać fake newsy? „Fałszywy i złośliwy charakter przekazu”

Fot. pxhere.com/CC0
Fot. pxhere.com/CC0

„W Polsce Kościół jest bardzo silną instytucją i należy to wykorzystać” – radzi Michał Krawczyk, analityk Instytutu Kościuszki, odnosząc się do możliwych sposób walki z dezinformacją w naszym kraju. Ogromną rolę w tym zakresie odkrywa również edukacja i kształtowanie zdolności krytycznego myślenia w społeczeństwie.

Podczas CYBERSEC CEE Regions&Cities 2021 w ramach panelu „samorząd terytorialny w Polsce wobec fake news” starszy analityk Instytutu Kościuszki Kamil Mikulski zaznaczył, że duży problem z prawidłowym wyjaśnieniem dezinformacji wynika z faktu, że jest po prostu zbyt dużo definicji tego pojęcia.

Jednak analizując je wszystkie zbiorczo, można zauważyć pewne elementy wspólne. Są to: manipulacja i używanie spreparowanych faktów, odwołania do kwestii ważnych dla społeczeństwa oraz wysoki poziom zorganizowania.

Jak rozpoznać fake newsy?

W tym obszarze specjalista zwrócił uwagę na dwa szczególne zagadnienia, które są istotne z perspektywy oceny fake newsów. Mowa tu o ich fałszywym i złośliwym charakterze. Pierwszy termin odnosi się do dezinformacji, która wprawdzie jest rozpowszechniana, ale nie w złej wierze. Z kolei w drugim przypadku mówimy o działaniach wrogich, w których dana treść nie jest weryfikowalnie fałszywa.

Patrząc z tej perspektywy, warto zastanowić się w takim razie, jak rozpoznać fake newsy? Kamil Mikulski radzi, aby przeanalizować nie tylko treść danej publikacji, ale również jej autora. „Jeśli podejrzana treść jest rozpowszechniana przez podejrzany podmiot, z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że mamy do czynienia z dezinformacją” – zaznaczył.

W przypadku, gdy odkryjemy fake newsa w social mediach warto sprawę zgłosić bezpośrednio do platform społecznościowych. Komunikacja strategiczna jest w tym wypadku kluczowa. „Oczywiście, współpraca z platformami jest trudna i nie wygląda tak, jakbyśmy wszyscy chcieli” – podkreślił analityk IK podczas CYBERSEC CEE Regions&Cities 2021.

Postawmy na edukację

W takim razie co można zrobić – patrząc pod kątem systemowym – aby uodpornić społeczeństwo na fake newsy? Kamil Mikulski radzi: postawić na edukację. Naukę przy tym można połączyć z przyjemnością i rozrywką, dzięki interaktywnym quizom czy grom. Jedna z nich zakłada stworzenie własnej siatki trolli. „W ten sposób sami od środka niejako poznajemy metody, strategię i techniki działania aktorów dezinformujących oraz to, na jakich emocjach >żerują<” – zaznaczył.

Z takim podejściem zgodził się inny analityk IK Michał Krawczyk. Jego zdaniem edukację należy zacząć od nauki o fake newsach już w szkołach podstawowych, aby od najmłodszych lat dzieci miały wpajane odpowiednie nawyki. „Potrzebujemy wykształcić w społeczeństwie zdolność do krytycznego myślenia” – zaalarmował specjalista.

5G i COVID-19 w krzywym zwierciadle

Ekspert IK jednoznacznie ocenił, że dezinformacja czasami wydaje się dla nas abstrakcją, ale w wielu przypadkach prowadzi do skrajnych zachowań. Przykładem może być niszczenie masztów 5G z obawy przed wpływem działania tej infrastruktury na zdrowie i życie człowieka.

Odnosząc się do kwestii sieci piątej generacji dr Fryderyk Lewicki, ekspert Orange, wskazał, że ludzie obawiają się najczęściej promieniowania elektromagnetycznego (PEM). Jak tłumaczy, to błąd, ponieważ po pierwsze – jest ono wykorzystywane od bardzo dawana, a po drugie istnieje również w naturze. „Wszelkie twierdzenia, że PEM przyczyniło się np. do wybuchu pandemii COVID-19 są bez sensu. Gdyby tak było, koronawirus pojawiłby się już znacznie wcześniej” – wyjaśnił specjalista.

Co więcej, podkreślił, że nie ma żadnych udowodnionych naukowo korelacji między zachorowaniami na nowotwory mózgu a wzrostem popularności i liczby telefonów komórkowych. „W przypadku, gdyby promieniowanie miało wpływ na nasze zdrowie, osób cierpiących na raka byłoby odpowiednio więcej” – stwierdził Fryderyk Lewicki podczas CYBERSEC CEE Regions&Cities 2021.

Innym przykładem może być kwestia fake newsów o COVID-19. Od momentu wybuchu pandemii obserwujemy falę dezinformacji o tej tematyce. Negowane są m.in. szczepionki, ale i istnienie wirusa. Michał Krawczyk zasugerował, aby wzmocnić współpracę z organizacjami religijnymi w naszym kraju, ponieważ może się to okazać korzystne w tej nie równej walce. „W Polsce Kościół jest bardzo silną instytucją i należy to wykorzystać” – zaznaczył.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama