Pojawiło się narzędzie, które umożliwia dzieciom szpiegowanie zakupów rodziców pod kątem dbania o środowisko. Czy kontrowersyjna aplikacja może przynieść pozytywny skutek?
Rodzice często zastanawiają się nad tym, co robią ich dzieci. Dotyczy to czasu, kiedy są poza domem, ale także czasu spędzanego w sieci. Szczególnie w dobie internetu, w której tak dużo mówi się o kontroli rodzicielskiej.
Zamiana ról
A gdyby okazało się, że można odwrócić role i dzieci mogą stać się szpiegami swoich rodziców? Okazuje się, że jest to możliwe.
Firma Gelo, producent mydła ekologicznego i innych tego typu produktów, stworzyła aplikację, która pozwoli dzieciom na kontrolę ekologicznych zakupów swoich rodziców. Narzędzie o nazwie Parent Track ma kreować „eko-pozytywną świadomość”, którą powinien mieć każdy niezależnie od wieku – pisze ZDNet.
Kontrola rodziców
Po zainstalowaniu aplikacji pojawia się komunikat następującej treści: „Właśnie zarejestrowałeś to urządzenie i pozwoliłeś nam śledzić swoich rodziców w internecie, przypominając im, żeby zrezygnowali z plastików jednorazowego użytku. Dzięki temu wprowadzasz ich na drogę, która może ocalić planetę. Nasza wdzięczność to za mało” – wyjaśnia ZDNet.
Takie rozwiązanie to z pewnością również dobra reklama dla produktów Gelo, jednak rodzice mogą czuć się poirytowani tym, że aplikacja na każdym kroku kontroluje ich zakupy. Z kolei twórcy widzą w tym szansę.
„Jest nadzieja, że ten nieco irytujący wynalazek zwiększy świadomość ludzi i będzie prowadził do namacalnych zmian w gospodarstwach domowych w całej Ameryce i poza nią” – powiedział Curan Mehra, dyrektor Gelo dla ZDNet.
Parent Track może okazać się narzędziem w budowaniu relacji rodzic-dziecko. Pytanie tylko, czy taka zamiana ról może faktycznie przynieść pozytywny efekt.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Fot. Reklama
