Social media
Apple blokuje funkcję Face ID w iPhone’ach 13 z nieoryginalnymi wyświetlaczami
Koncern Apple wprowadził w nowych iPhone’ach nowe rozwiązanie zabezpieczające jego ekosystem. Producent uniemożliwia korzystanie z funkcji Face ID w sytuacji, gdy wyświetlacz smartfona zostanie wymieniony na ekran nie będący oryginalnym produktem firmy.
W połowie września 2021 roku amerykański gigant Apple zaprezentował nową generację swojego flagowego smartfona - iPhone’a 13.
Nowy telefon ma nowy układ aparatów, o 28 proc. jaśniejszy ekran od swego poprzednika oraz nowy sześciordzeniowy procesor A15 Bionic, który według Apple ma osiągać do 50 proc. wyższą szybkość i wydajność niż chipy konkurentów.
Firma zaprezentowała też nowe możliwości kamery wideo umieszczonej w urządzeniu, która ma być zdolna m.in. do inteligentnej zmiany ostrości obrazu. Urządzenie ma kosztować od 699 dol. za wersję mini i 799 dol. za pełnowymiarowego iPhone'a.
Face ID nie zadziała
Apple od dawna spotyka się z krytyką za utrudnianie niezależnym sklepom i punktom serwisowym możliwości naprawy swoich produktów i montowania w nich alternatywnych podzespołów.
Teraz podobna polityka Apple dała o sobie znać w wypadku iPhone’a 13, o czym poinformował w filmie na YouTube kanał o nazwie Phone Repair Guru.
Z przedstawionych tam informacji wynika, że w wypadku awarii wyświetlacza w iPhonie 13 i wymianie tego podzespołu na inny, pochodzący od firm zewnętrznych użytkownik zostanie poinformowany przez system o korzystaniu z „nieoryginalnej” części.
Na tym nie koniec. Poza monitem w iPhonie 13 z zamontowanym alternatywnym ekranem, użytkownik nie będzie mógł korzystać z funkcji Face ID, która pozwala na odblokowanie telefonu oraz dostęp do kilku innych opcji oferowanych w smartfonie. Dopiero montaż oryginalnego wyświetlacza od Apple pozwala ponownie używać Face ID.
Dla bezpieczeństwa użytkowników
To ostatnio nie pierwszy przypadek, gdy Apple broni swojego ekosystemu przed obecnością w nim niezależnych serwisantów czy też stosowaniem podzespołów od firm zewnętrznych. Wcześniej podobną politykę koncern zastosował w wypadku aparatów fotograficznych w iPhone’ach.
Apple broni swojej strategii twierdząc, że jedynie stosowanie firmowanych przez niego części zamiennych może zagwarantować użytkownikom odpowiednie działanie sprzętu i całkowite bezpieczeństwo osób, które z niego korzystają.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany