Reklama

Polityka i prawo

Atak hakerski na serwery e-dziennika. 18-latkowi grozi nawet 8 lat więzienia

fot. pikist
fot. pikist

Katowiccy policjanci odpowiedzialni za zwalczanie cyberprzestępczości namierzyli osoby odpowiedzialne za atak hakerski na serwery jednego z największych internetowych dzienników szkolnych. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów 18-latkowi z Warszawy.

Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach do ataku na serwery doszło w czasie pandemii koronawirusa, kiedy to platforma była wykorzystywana  podczas zdalnej nauki uczniów.

Zebrany w toku postępowania materiał dowodowy pozwolił na przestawienie zarzutu ataku na infrastrukturę o szczególnym znaczeniu dla jednostek samorządu terytorialnego 18-latkowi z Warszawy. Za czyn ten grozi kara do 8 lat więzienia. 

Przerwana nauka zdalna

"27 marca policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością katowickiej komendy wojewódzkiej otrzymali zgłoszenie o ataku hakerskim, jaki dwa dni wcześniej przeprowadzono na serwery jednego z największych internetowych dzienników szkolnych. Sprawcy na kilka godzin zakłócili jego funkcjonowanie w czasie, gdy wykorzystywany był on przez uczniów do zdalnej nauki podczas pandemii koronawirusa"- informuje KWP w Katowicach.

"Tuż po otrzymaniu zgłoszenia policjanci przystąpili do analizy olbrzymich ilości danych w poszukiwaniu śladów, jakie mogli pozostawić po sobie cyberprzestępcy" - informuje Śląska Policja w komunikacie. "Po żmudnej, około dwumiesięcznej pracy, śledczy ostatecznie wpadli na trop hakerów. Okazało się nimi kilku nastolatków, którzy skontaktowali się z sobą poprzez internet, postanawiając przeprowadzić wspólny atak na platformę e-dziennika. Z uwagi na fakt, że byli to mieszkańcy różnych województw, o pomoc poproszono policjantów z „cyber” w komendach wojewódzkich w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Radomiu, którzy przeprowadzili m.in. przeszukania w mieszkaniach wytypowanych sprawców, zabezpieczając ich sprzęt komputerowy" - czytamy dalej. 

Śląska Policja informuje w komunikacie, że obecnie są poddane szczegółowej analizie zabezpieczone nośniki danych. Wyniki pracy pozwolą na podjęcie decyzji o pociągnięciu do odpowiedzialności również pozostałych podejrzewanych.

Reklama

Komentarze

    Reklama