Uwaga na to oszustwo. Cyberprzestępcy podszywają się pod... cyberpolicję

Wiadomości rozsyłane w ramach złośliwej kampanii mają rzekomo pochodzić od CBZC i ostrzegać przed „zainstalowaniem nielegalnego oprogramowania”. Cyberpolicja miała przygotować własne „oprogramowanie do wykrywania wirusów”, jednak trzeba podkreślić, że to próba oszustwa.

W wiadomości przygotowano też link do fałszywej strony internetowej (poprzedzony jest fałszywą frazą: troadsecow.com), a wskazówką mogą być błędy w pisowni i nieprawidłowy adres mailowy, który nie należy do CBZC.

„Treść wiadomości sugeruje pobranie przygotowanego przez CBZC oprogramowania do wykrywania wirusów. Link przesłany w wiadomości prowadzi do fałszywej strony internetowej, gdzie umieszczony jest plik z rozszerzeniem .bat mogący zawierać szkodliwe oprogramowanie” – ostrzega cyberpolicja w oficjalnym komunikacie nadesłanym naszej redakcji.

CBZC przypomina, że policjanci na stronach internetowych swoich jednostek nie udostępniają jakiegokolwiek oprogramowania do diagnostyki systemu operacyjnego.

Podszywanie się pod cyberpolicję

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy cyberprzestępcy podszywają się pod CBZC – jednostkę policji, które na co dzień zajmuje się m.in. walką z oszustami internetowymi.

We wrześniu ub.r. jako pierwsi ostrzegaliśmy przed scamem na polską Policję, który był rozysłany w celu oszukania internautów. W treści maila znajdowała się informacja o rzekomym przyłapaniu odbiorcy maila na dziecięcej pornografii.

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].