Armia i Służby
Rosja pomaga Korei Północnej. Chodzi o rakiety
Korea Północna przekazuje Rosji dane o swoich rakietach, podobnie jak i związane z nimi dokumenty techniczne. Powód? Moskwa ma doradzać Pjongjangowi - i to właśnie dlatego miał udać się ostatni nielegalny start satelity wystrzelonego przez reżim.
Rosja najpewniej oferuje Korei Północnej doradztwo technologiczne dotyczące rakiet - wynika z doniesień agencji wywiadowczej z Seulu, o których pisze portal Radio Free Asia. Było tak w przypadku ostatniego, nielegalnego startu północno-koreańskiego satelity. Pjongjang miał przekazywać do Moskwy dokumenty techniczne dotyczące rakiet, jak i inne dane na ich temat - w celu konsultacji.
Rakiety i satelity mają służyć reżimowi Kim Dzong Una nie tylko w celach bojowych, ale i wywiadowczych - państwo chce w ten sposób przyspieszyć prace nad swoim systemem pozyskiwania danych, które mają zakończyć się do 2025 r. Narodowa Służba Wywiadu Korei Południowej poinformowała o swoich spostrzeżeniach parlament - bo oznacza to, że sytuacja na północy kolejny raz stała się jeszcze większym zagrożeniem.
Czytaj też
Współpraca z Rosją
Korea Północna zacieśniła w ostatnich miesiącach swoje kontakty z Rosją. We wrześniu doszło do spotkania liderów obu państw - i to właśnie wtedy Kim Dzong Un miał przekazać Putinowi dane dotyczące północno-koreańskich rakiet, mając nadzieję na wsparcie ze strony Moskwy. Rosja miała chętnie podzielić się z „partnerem” swoimi spostrzeżeniami i analizą.
Wywiad w Seulu uznaje, że nielegalny start satelity z północy nie odbył się zatem bez wiedzy i pomocy Rosji. Ta ostatnia również jest zainteresowana rozwojem systemu szpiegowskiego, który pomógłby jej gromadzić dane wywiadowcze z Korei Południowej, przede wszystkim w odniesieniu do współpracy tego kraju z USA i Japonią, która jest kluczowa dla jego bezpieczeństwa, a zarazem dla definiowania ładu międzynarodowego w regionie. Rosja, przy okazji, dysponuje odpowiednimi możliwościami technologicznymi, aby zapewnić Kimowi to, czego ten potrzebuje.
Czytaj też
Ambicje wodza
Radio Free Asia przypomina, że w ub. roku Kim Dzong Un zadeklarował, iż do 2025 r. planuje umieścić na orbicie okołoziemskiej „dużą liczbę satelitów zwiadowczych”, które mają monitorować „wrogie działania militarne USA i ich sojuszników”.
Plan ten jest właśnie realizowany. Dlaczego? Bo jak podają północno-koreańskie władze, przeciwnicy reżimu „militaryzują” przestrzeń kosmiczną, wobec czego Pjongjang nie może pozostawać obojętny i musi „dalej przyspieszać działania na rzecz projektów samoobronnych, w tym - rozwoju wojskowych satelitów zwiadowczych”.
Satelity są też kluczowe dla rozwoju programu nuklearnego Korei Pn i w tym kontekście pomoc Rosji wydaje się mieć jeszcze większe znaczenie. Jak wskazuje Radio Free Asia, start satelity komunikuje formalnie, że Pjongjang ma ambicje kosmiczne, a technologie, nad którymi pracuje, mogą być wykorzystywane zarówno w celach wystrzeliwania na orbitę satelitów zwiadowczych, jak i do użycia pocisków rakietowych.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].