Reklama

Armia i Służby

Najnowsza wersja platformy szkoleniowej dla US Cyber Command. Sojusznicy ustawiają się w kolejce

Fot. U.S. Army Cyber Command/Flickr/Domena publiczna
Fot. U.S. Army Cyber Command/Flickr/Domena publiczna

Amerykańskie siły zbrojne otrzymają najnowszą wersję platformy szkoleniowej przeznaczonej do podnoszenia zdolności cyberżołnierzy. Zgodnie z planami ma zostać przekazana do użytku w drugim kwartale bieżącego roku. Chęć skorzystania z innowacyjnego rozwiązania zgłosiły już inne kraje, w tym Australia, Wielka Brytania i Kanada. Czy Polska, jako bliski sojusznik USA, otrzyma możliwość skorzystania z amerykańskiego produktu? 

Wojskowy zespół odpowiedzialny za platformę szkoleniową „Persistent Cyber Training Enviroment” (PCTE) dla cyberżołnierzy Stanów Zjednoczonych planuje wydać jej trzecią wersję w drugim kwartale bieżącego roku. W ten sposób specjalistom ma zostać dostarczone najnowsze narzędzie do podnoszenia swoich umiejętności.

PCTE to rozwiązanie szkoleniowe przeznaczone do nabywania nowych zdolności przez cyberwojska Stanów Zjednoczonych. Pozwala na prowadzenie indywidualnych oraz grupowych ćwiczeń, a także testowanie nowych narzędzi. Platforma umożliwia przeprowadzenie szkolenia w zmiennych warunkach, aby zwiększyć gotowość i skuteczność amerykańskiego wojska w cyberprzestrzeni, jednocześnie standaryzując, upraszczając i automatyzując cały proces zarządzania ćwiczeniami – wskazuje US Cyber Command.

Co to oznacza w praktyce? Przedstawiciele armii mogą logować się do PCTE z dowolnego miejsca na świecie w celu przeprowadzenia szkolenia, a także symulacji danej misji w cyberprzestrzeni. Dzięki temu cyberżołnierze USA mogą podnosić swoje zdolności oraz nabywać nowe doświadczenia w kontrolowanym środowisku, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują. Zaletą tego rozwiązania jest z pewnością możliwość prowadzenia zarówno indywidualnych, jak i grupowych ćwiczeń w sposób całkowicie zdalny.

Jak udało się ustalić serwisowi C4isrnet, najnowsza wersja platformy dla amerykańskiej armii ma zawierać dodatkowe kanały informacyjne dla użytkowników, a także repozytoria treści, w których będą przechowywane poprzednie scenariusze ćwiczeń i symulacji utworzone przez specjalnych menadżerów ds. szkoleń sił zbrojnych USA. Z pewnością rozwiązanie to należy postrzegać pozytywnie, ponieważ pozwoli na selekcjonowanie scenariuszy testów podejmowanych przez cyberżołnierzy. Będą oni mogli wybierać różne wersje ćwiczeń z rozwijanego menu, a twórcy symulacji szybko i sprawnie aktualizować dane, wzbogacając i/lub modyfikując warianty sytuacji.

Głównym założeniem wprowadzenia nowej wersji PCTE jest stworzenie możliwości korzystania z platformy przez kilka oddziałów wojskowych, które będą mogły wybierać gotowe scenariusze ćwiczeń odpowiednie dla swoich potrzeb, a także w razie takiej potrzeby je modyfikować, aktualizować i poprawiać.

Warto podkreślić, że US Cyber Command podpisało pierwszą umowę dotyczącą współpracy w ramach PCTE z Australią, dzięki czemu kraj ten uzyskał możliwość zdalnego szkolenia na platformie bez sesji hostingowych w Stanach Zjednoczonych. „Planowane jest dostarczenie narzędzi, które umożliwią szkolenie cybernetyczne wyłącznie z Australii” – powiedziała na łamach C4isrnet Elizabeth Bledsoe, odpowiedzialna za szkolenia i podnoszenie cyberzdolności amerykańskich żołnierzy. 

Ponadto, Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy na temat nawiązania podobnej współpracy z Kanadą i Wielką Brytanią, ponieważ państwa te wykazują wysokie zainteresowanie PCTE.

Wykorzystanie platformy przez państwa sojusznicze z pewnością przyczynia się do wzmocnienia wzajemnej obrony poprzez kształtowanie bliskiej współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa. Pozwoli także wypracować właściwe mechanizmy reagowania w przypadku zagrożenia i tym samym nabyć kolejne doświadczenia w ramach partnerstwa.

Czy Polska powinna również zgłosić swoje zainteresowanie amerykańską platformą? Z pewnością złożenie takiej deklaracji byłoby przejawem chęci wzmacniania cyberbezpieczeństwa nad Wisłą. Dzięki rozwiązaniu sojusznika możliwe byłoby podnoszenie zdolności cyberżołnierzy bez konieczności ich zaangażowania w ćwiczenia i symulacje odbywające się poza granicami kraju w Stanach Zjednoczonych.

Korzystanie z rozwiązań partnerów w zakresie cyberprzestrzeni mogłoby stanowić także ważny krok w formowaniu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni (WOC), które mają osiągnąć pełną zdolność operacyjną w 2025 roku. Dzięki platformie już na etapie szkolenia wojskowi posiadaliby możliwość kształtowania odpowiednich postaw i mechanizmów reakcji na zagrożenia, w pełni kontrolowanym i bezpiecznym środowisku podczas symulacji oraz ćwiczeń.

Znaczenie nabywania nowych zdolności i umiejętności w cyberprzestrzeni jest istotne w kontekście bezpieczeństwa państwa. W związku z tym Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło decyzję o utworzeniu Eksperckiego Centrum Szkolenia Cyberbezpieczeństwa (ECSC) z myślą przede wszystkim o Wojskach Obrony Cyberprzestrzeni. Zostało ono określone „poligonem dla cyberżołnierzy”, co odzwierciedla jego charakter.

W ramach ECSC prowadzone są szkolenia z myślą o doszkalaniu żołnierzy i personelu wojskowego w zakresie szeroko rozumianego cyberbezpieczeństwa. Kursy powstają na bazie najlepszych wzorców z całego świata, dzięki którym w relatywnie krótkim czasie uczestnicy mogą nabyć nowe kompetencje, stając się specjalistami w danej dziedzinie.

Jako przykład można podać szkolenia z wykorzystaniem nowoczesnego środowiska modelowania cyberprzestrzeni (Cyber Range). Jak informowaliśmy wcześniej, odbyły się one w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Dzięki inicjatywie uczestnicy mogli zmierzyć się z odwzorowanymi, zamodelowanymi zagrożeniami oraz skutkami podejmowanych przez siebie decyzji.

image

 

Reklama

Komentarze

    Reklama