Armia i Służby
„Komsomolskaja Prawda” oskarża hakerów o publikację „fałszywego artykułu” o liczbie zabitych żołnierzy
Zdaniem rosyjskiej gazety „Komsomolskaja Prawda” hakerzy włamali się do interfejsu administratora i zmienili dane w jednym z artykułów, który dotyczył liczby rosyjskich ofiar, jakie straciły życie w czasie inwazji na Ukrainę. Zdaniem redakcji to tylko „fake news”, że zginęło prawie 10 tys. żołnierzy agresora.
Rosyjska gazeta oskarża hakerów o umieszczenie fałszywych wiadomości na jej stronie internetowej, dotyczącej liczby ofiar – z tej informacji wynikało, że jest ich 10 tys. Określono to „fake newsem”.
Artykuł na "Komsomolskaja Prawda" można podpatrzeć za pośrednictwem narzędzia, które umożliwia podgląd archiwalnych tekstów ze stron internetowych. Cytuje on rosyjskie Ministerstwo Obrony, które stwierdziło, że 9 861 rosyjskich żołnierzy zostało zabitych, a 16 153 - rannych podczas - jak to określa Moskwa - "specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie".
Reuters podaje, że dane te zostały usunięte z artykułu, którego oficjalna wersja jest widoczna na stronie. Rosyjska redakcja zgodna z linią Kremla poinformowała także, że: „21 marca na stronie Komsomolskiej Prawdy włamano się do interfejsu administratora i w tej publikacji umieszczono fałszywą wstawkę o sytuacji wokół operacji specjalnej na Ukrainie. Nieścisłe informacje zostały natychmiast usunięte” – podała redakcja, cenzurujac informacje opublikowane przez hakerów.
Strona zhakowana na kilka minut
Natomiast Aleksander Gamow, korespondent gazety na Kremlu poinformował, że „strona internetowa została zhakowana i przez kilka minut pojawiały się tam fałszywe informacje”. Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom podczas telekonferencji we wtorek, że "nie może komentować incydentu z Komsomolską Prawdą, bo to pytanie do gazety". Dodał, że "nie ma informacji na temat liczby ofiar".
Rosja nie podaje aktualnych danych, dotyczących ofiar „operacji specjalnej” w Ukrainie. „Komsomolskaja Prawda” obiera linię zgodną z narracją prezydenta Władimira Putina, twierdząc, że Moskwa prowadzi w Ukrainie „specjalną operację demilitaryzacji” i „denazyfikacji” kraju, pielęgnując fałszywy przekaz propagandowy.
/NB
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany