Amazon wykupił producenta kamer ze względu na technologię podzespołów

Amazon ogłosił wykup start-upu 21 grudnia 2017 roku, nie podając przy tym kosztów ani uzasadnienia tej decyzji. Zgodnie z ostatnim raportem kwartalnym firma przeznaczyła w tym okresie 78 mln dolarów na przejęcia. Według źródeł Reutera dodatkowe wynagrodzenia i zachęty podniosły wartość transakcji do 90 mln dolarów. Amazon odmówił komentowania doniesień.

Analitycy wiązali przejęcie producenta kamer z rozwojem sektora urządzeń połączonych (internetu rzeczy, IoT), a także z produkcją dronów i wdrażanym programem Amazon Key. Ten ostatni ma pozwalać kurierom na realizowanie dostaw z Amazona pod nieobecność właścicieli mieszkania dzięki połączeniu inteligentnych zamków z monitoringiem. Dla Amazona cenniejsze niż same kamery mogą być jednak stosowane przez Blinka podzespoły - przekonuje Reuters.

Według zapewnień Blinka kamery ich monitorujące potrafią działać do dwóch lat na parze baterii litowych AA, a przy tym zachowują niższą cenę, niż konkurencyjne produkty o podobnych możliwościach. Większość kamer monitoringu - podobnie jak domowe urządzenia łączące się z internetem w tym Cloud Cam i Echo z oferty Amazona - wymaga podłączenia do prądu. Czipy Blinka mogą to zmienić, zwiększając żywotność baterii i zarazem obniżając koszty produkcji rozmaitych urządzeń - uważa jeden z rozmówców Reutera.

Kamery Blinka trafiły do sprzedaży w 2016 roku. Wcześniej firma przez 8 lat działała jako Immedia Semiconductor prowadzona w stanie Massachusetts w rejonie Nowej Anglii przez weteranów branży podzespołów. Założyciele Immedii wcześniej pracowali między innymi dla Broadcomu, który przejął ich wcześniejszą spółkę - działającą na początku XXI wieku Sand Video.

Uwagę Amazona zwróciła rosnąca sprzedaż kamer Blinka, przyczyniając się do podjęcia negocjacji w sprawie wykupu firmy - twierdzą źródła Reutera. Do inwestorów Blinka należeli dostawcy oraz fundusze Flybridge Capital Partners, Comcast Ventures, Baker Capital i Dot Capital.

Amazon posiadał już inną firmę produkującą czipy - Annapurna Labs, nie wiadomo jednak, czy jej produkty znajdowały zastosowanie w urządzeniach nagrywających wideo.