Reklama

Armia i Służby

Fot. Navy Chief Petty Officer Dennis J. Herring / Defense.gov / domena publiczna

USA: Armia ćwiczy obronę infrastruktury krytycznej

W USA odbyły się szóste coroczne ćwiczenia Cyber ​​Guard Exercise, zorganizowane wspólnie przez US Army, Cybercom, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego i FBI. Drużyny maiły okazję trenować obronę przed symulowanymi atakami.

"Zdobyta podczas ćwiczeń wiedza uczyni nas lepszymi. To, co ciągle mówię naszemu zespołowi, to konieczność sprostania wyzwaniom tych trudnych ćwiczeń, które pozorują scenariusze mogące wydarzyć się naprawdę" – mówił Admirał Michael Rogers, który pełni funkcję dyrektora National Security Agency (NSA) i Central Security Service.

W ćwiczeniach wzięło udział ponad 700 operatorów cybernetycznych i ekspertów ds. infrastruktury krytycznej z Cybercom, Straży Narodowej i Rezerw, wspólnoty wywiadowczej oraz organizacji sektora publicznego i prywatnego. Zespoły współpracowały ze sobą, tak aby potrafiły się wzajemnie wspierać podczas pojawienia się realnych zagrożeń ma bezpieczeństwo państwa w cyberprzestrzeni. Ćwiczono skoordynowaną reakcją na obronę i złagodzenie różnorodnych zagrożeń cybernetycznych, począwszy od tych niszczących, po zagrożenia niemal katastrofalne.

Czytaj też: Wikileaks ujawnia szkodliwe oprogramowanie CIA. Zagrożone komputery z Linuxem

Urzędnicy ćwiczeń podkreślali znaczenie szkolenia podczas tego wydarzenia, w przeciwieństwie do typowego wyniku gry ze zwycięzcą lub przegranym. Środowisko ćwiczeń było symulowane w zamkniętych sieciach, dzięki czemu uczestnicy mogliby naprawdę doświadczać, jak to jest operować pod wieloma naciskami i działać w sytuacjach pod presją czasu. Rozwój tych ćwiczeń jest imponujący - powiedział admirał David M. Dermanelian, dyrektor szkolenia i ćwiczeń Cybercom. "Robimy coś więcej niż tylko działalność w sieci. Dostarczamy najlepszego miejsca, w którym operatorzy mogą doświadczyć najbardziej realistycznego środowiska szkoleniowego, zarówno pod względem sieci jak i scenariusza" – dodał Dermanelian.

"Robimy te ćwiczenia od kilku lat i zawsze czegoś nowego się uczymy" – podsumował zastępca dowódcy Cybercom, generał Air Force, J. Kevin McLaughlin. "Jest to nadal rozwijająca się dziedzina prowadzenia działań zbrojnych. Scenariusze z lat ubiegłych, w kolejnych edycjach są więc już po prostu nierealistyczne, przestarzałe, gdyż technologie idą do przodu, co niestety wykorzystują także cyberprzestępcy. A my musimy za nimi nadążyć i być w stanie sprostać tym wyzwaniom" – doprecyzował generał.

Reklama

Komentarze

    Reklama