Reklama

Technologie

Kryzys uderza w Amazona. Czy przetrwa go asystent głosowy Alexa?

fot.  Yender Gonzalez/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Yender Gonzalez/ Unsplash/ Domena publiczna

Cięcia etatów w Amazonie w dużej mierze dotknęły zespół odpowiedzialny za prace nad - do tej pory - jednym z flagowych produktów konsumenckich tego koncernu - asystentem głosowym Alexa. Czy usługa przetrwa kryzys?

Reklama

Ponad 10 lat temu Jeff Bezos wpadł na pomysł stworzenia asystenta głosowego. Alexa – bo tak została nazwana nowa usługa – miała być narzędziem łączącym w sobie wiele różnych funkcji, takich jak pomoc w zakupach online, kontrola nad innymi gadżetami, czy nawet czytanie dzieciom bajek na dobranoc.

Reklama

Wizja założyciela Amazona dotycząca nowej platformy do przetwarzania danych kontrolowanej za pomocą ludzkiego głosu napotkała ostatnio duże trudności. Jedną z nich są opisywane już niejednokrotnie masowe zwolnienia , które dotknęły firmę i dział odpowiedzialny za wdrażanie Alexy. Kolejnym, bardzo poważnym problemem stała się sztuczna inteligencja.

Czytaj też

Koniec asystentów głosowych?

Ostatnie miesiące przebiegały pod znakiem generatywnej sztucznej inteligencji. Sprawiła ona, że coraz częściej zaczęły się pojawiać pytania o sensowność inwestowania w głosowych asystentów. Chodzi tu nie tylko o Amazon, ale także o jego konkurencję z Google, Apple czy Microsoft.  

Reklama

„Niezależnie od tego, czy to Cortana, Alexa, Asystent Google czy Siri, wszystkie one po prostu nie działają" – powiedział „Financial Times" prezes Microsoftu Satya Nadella. Zdolność ChatGPT do zrozumienia złożonych instrukcji sprawiła, że wymienionym asystentom głosowym przestano wróżyć świetlaną przyszłość.

Czytaj też

Amazon powalczy o Alexę?

Pomimo kłopotów, Amazon stara się pokazać, że zależy mu na Aleksie. Aby potwierdzić, że projekt nadal ma sens, firma przytoczyła dane. Według Amazona, Alexa ma 66 proc. udziały w rynku takich usług i jest obecna w 20 proc. amerykańskich domostw. Jak wskazuje, zewnętrzni producenci stworzyli ponad 140 tysięcy urządzeń, które są kompatybilne z Aleksą, a jej system operacyjny odpowiada za kontrolę 300 milionów inteligentnych urządzeń.

Chcąc kontynuować pracę nad projektem, firma zaczęła pracować nad zmianą postrzegania urządzenia będącego do niedawna „oczkiem w głowie" Bezosa. Chodzi o to, aby w większej mierze odpowiadała ona za e-commerce. Sensowność tak obranej ścieżki mają potwierdzać wyniki badania, które wskazuje, że ponad 50 proc. użytkowników Aleksy używa jej jako pomocy przy robieniu zakupów online.

Czy sztuczna inteligencja uznawana przez niektórych za czynnik, który doprowadził do kryzysu Aleksy, sprawi, że zyska ona „drugie życie"? Najbliższe miesiące pokażą, jaką drogą podąży Amazon, także w kontekście rozwoju swojego asystenta głosowego.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

/MG

Reklama

Komentarze

    Reklama