Reklama

Technologie

AI i wpływ na środowisko. Ile klimat „kosztuje” sztuczna inteligencja?

Autor. Matthew Henry/Unsplash

Sztuczna inteligencja do swojego rozwoju potrzebuje nie tylko ogromnej ilości danych, ale także energii. Czy cena, którą za to zapłacimy nie jest za wysoka?

Reklama

Rozwijanie nowoczesnych technologii to niewątpliwie kosztowna inwestycja. Mowa tu nie tylko o potrzebie przeznaczenia miliardów dolarów, ale także o gigantycznych kosztach energetycznych.

Reklama

Za przykład mogą posłużyć tu kryptowaluty, których roczne „kopanie" pochłania więcej energii, niż energia wytworzona w rok przez... Grecję. Z raportu Revisiting Bitcoin's Carbon Footprint za 2022 rok wynika, że wydobycie bitcoinów może odpowiadać za 65,4 megaton CO2 rocznie. W przypadku Grecji mowa o 56,6 megatonach zużytych w 2019 roku.

Czytaj też

AI „gorsze" niż kryptowaluty?

Przyglądając się kryptowalutom, warto popatrzeć na inne energochłonne narzędzie, czyli AI.   Jak czytamy w serwisie „The Guardian" do 2030 roku szkolenia w zakresie uczenia maszynowego i przechowywania danych mogą stanowić nawet 3,5 proc. całego światowego zużycia energii elektrycznej.

Reklama

W tym wszystkim warto pamiętać też o zużyciu wody. Badania pokazały, że trening GPT-3 zużył od 3,5 miliona do 5 milionów litrów wody. W przypadku GPT-4 zużycie z pewnością będzie jeszcze większe. „Trening" sztucznej inteligencji to jedno, natomiast jeszcze inną, jeszcze bardziej kosztowną sprawą jest produkcja chipów, bez których rozwój sztucznej inteligencji nie byłby możliwy.

W ubiegłotygodniowym tekście na łamach CyberDefence24 wspomnieliśmy m.in. o tym, że fabryka półprzewodników może być odpowiedzialna za wykorzystanie od 7,5 mln do nawet 40 milionów litrów wody dziennie.

Niewidoczna AI

W kontekście rozwoju sztucznej inteligencji warto spojrzeć na jeszcze inny problem, którym jest człowiek i ludzka psychika. Cytowana przez „Guardiana" Sasha Luccioni, zajmująca się badaniem etycznej i zrównoważonej sztucznej inteligencji w firmie Hugging Face, twierdzi że wiele osób nie dostrzega kosztów rozwoju AI. „Dla wielu ogromne ilości wody przepływające przez rury w centrach danych, rozmieszczone w celu chłodzenia komputerów zasilających narzędzia AI, są niewidoczne" – czytamy.

Zdaniem Luccioni, osoby korzystające ze sztucznej inteligencji nie mogą zobaczyć, ile energii pochłania jej rozwój. Dlatego też świadomość kosztowności, także tej klimatycznej, spychany jest na margines rozmów o negatywnych konsekwencjach tego rozwoju. Warto, aby ta świadomość rosła.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama