Polityka i prawo
Superszybki internet 5G dla 65 proc. populacji już w 2025 roku
Do końca 2025 roku 65 proc. ludności świata będzie miało do dyspozycji superszybki internet w standardzie 5G, a sieć piątej generacji będzie obsługiwać 45 proc. globalnego przesyłu danych - prognozuje najnowszy raport opracowany przez firmę Ericsson.
Szwedzki koncern telekomunikacyjny, który jest także jednym ze światowych dostawców infrastruktury i urządzeń do budowy sieci 5G przewiduje, że liczba umów telefonii komórkowej w tym standardzie w połowie 2020 roku przekroczy liczbę 2,6 mld, a przeciętne miesięczne zapotrzebowanie użytkowników na internet wzrośnie z 7,2 GB do 24 GB.
W Chinach w listopadzie z ofertą łączności w standardzie 5G wystartowały trzy tamtejsze koncerny telekomunikacyjne (China Telecom, China Unicom i China Mobile). Kraj ten oficjalnie ogłosił też rozpoczęcie prac badawczo-rozwojowych nad siecią 6G - technologią mobilną szóstej generacji. Ericsson szacuje w raporcie, że do końca 2019 roku w Państwie Środka umowy na usługi w standardzie 5G zawrze ponad 13 milionów użytkowników.
W USA w kwietniu Verizon uruchomił sieć 5G w Chicago i Minneapolis i rozszerza ją na kolejne miasta.
W Wielkiej Brytanii operatorzy telekomunikacyjni Vodafone i EE prowadzą testy technologii 5G w kolejnych miastach i lokalizacjach, jak np. lotnisko Gatwick w Londynie.
Według przewidywań Ericssona w najbliższych latach najszybszego rozwoju 5G można spodziewać się w Ameryce Północnej, gdzie do końca 2025 roku niemal trzy czwarte (74 proc.) zawieranych umów będzie dotyczyć tego standardu. Dla porównania, w północnowschodniej Azji miałoby to być 56 proc., a w Europie - 55 proc.
Superszybki internet mobilny 5G ma zrewolucjonizować cyfrową gospodarkę, umożliwiając wprowadzenie m.in. technologii autonomicznej jazdy i internetu rzeczy (IoT); jednak CNBC zwraca uwagę, że istotną rolę w rozwoju sieci 5G odgrywają względy natury politycznej.
Chiński koncern Huawei Technologies został w tym roku wpisany przez Stany Zjednoczone na "czarna listę" i otrzymał zakaz handlu z amerykańskimi firmami bez specjalnych licencji od rządu. USA utrzymują, że sprzęt telekomunikacyjny chińskiego producenta stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i naciskają na sojuszników, aby wykluczyli Huawei z budowy swoich sieci 5G. Huawei wielokrotnie zaprzeczał oskarżeniom, ale niektóre kraje, w tym Australia i Nowa Zelandia, zdecydowały się na wykluczenie firmy. Zgodnie z chińskim prawem przedsiębiorstwa mogą zostać zmuszone do przekazania danych państwu - przypomina serwis.
W październiku Huawei informował, że podpisał ponad 60 komercyjnych kontraktów na dostawę sprzętu 5G dla dużych światowych firm telekomunikacyjnych. Ericsson podał, że zawarł 76 umów, m.in. w takimi operatorami jak Sprint, Verizon, T-Mobile i Vodafone. Z kolei w ubiegłym tygodniu Nokia ogłosiła, że swoją 50-tą umowę na 5G zawarła z nowozelandzką firmą Spark.
Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji), to nowy, obecnie intensywnie rozwijany standard telekomunikacyjny. Ma umożliwić pięćdziesięcio - a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Technologia ta ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy (Internet of Things - IoT), usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.
Pierwszym krajem, który wprowadził pełny, komercyjny dostęp do sieci 5G była Korea Południowa, na początku 2019 r.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany