Renegocjacje Muska z Twitterem spełzły na niczym. Wycena platformy się nie zmieni

Jak informowaliśmy na naszych łamach, amerykański sąd w stanie Delaware w czwartek podjął decyzję o wstrzymaniu procesu z pozwu Twittera przeciwko Elonowi Muskowi. Biznesmen dzień wcześniej przekazał, że chce kupić platformę za pierwotnie uzgodnioną cenę 44 mld dolarów.

Sąd w ten sposób zgodził się dać czas Muskowi - który miał stanąć na rozprawie 17 października - na sfinalizowanie transakcji. Postępowanie sądowe zostało wstrzymane do 28 października.

Cel: "zbicie" ceny

Elon Musk chciał renegocjować umowę z Twitterem za cenę około 50 dolarów za akcję (pierwotna cena wynosiła 54,2 dolarów). Rozmowy jednak miały się załamać, po tym jak obie strony forsowały swoje zdanie i żadna z nich nie chciała ustąpić.

Nowa, proponowana przez Muska wycena w wysokości 50 dolarów za akcję dałaby mu około 3,3 mld dolarów oszczędności - w porównaniu z pierwotną ofertą - 44 mld dolarów.

Bez porozumienia

Jak podaje amerykański Business Insider, Musk ostatecznie zdecydował się zawrzeć transakcję na pierwotnych warunkach, ponieważ nie zgodził się na kwestie, które – w ramach renegocjacji – proponował zarząd Twittera.

Ile botów na Twitterze?

Przypomnijmy, że główną osią sporu przez ostatnie miesiące była liczba botów na platformie. Twitter miał oczekiwać od szefa Tesli, że przestanie on poszukiwać dowodów na - w jego mniemaniu - zaniżanie liczby nieautentycznych kont w serwisie przez jego zarząd.

Postępowanie sądowe zostało wstrzymane do 28 października, a jeśli do tego czasu strony nie zamkną transakcji i nie dojdą do porozumienia, w listopadzie ruszy proces.

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].