Rosja z nowymi oddziałami informacyjnymi

Zdaniem Siergieja Szojgu, ministra obrony Rosji, „propaganda powinna być rozważna, kompetentna i skuteczna". Minister Szojgu zapowiadając utworzenie nowej siły, nie powiedział, czy działania informacyjne prowadzone przez instytucję są pod dowództwem jednego z głównych oddziałów wojskowych w Rosji, czy będą działać niezależnie.

Równie oszczędny w komentarzach dla agencji Interfax był emerytowany generał Władymir Shamanow, przewodniczący komisji obrony w niższej izbie parlamentu. Powiedział, on, że nowe oddziały mają się zajmować ochroną interesów narodowych i wojną informacyjną. Ich zadaniem będzie również przeciwdziałanie wrogim cyberatakom.

Pogłoski o stworzeniu komórki powiązanej z rosyjskim resortem obrony, zajmującej się działaniami w cyberprzestrzeni, pojawiały się już w 2013 roku, jednak wówczas armia rosyjska dementowała te doniesienia.

Wiktor Ozerow przewodniczący komisji bezpieczeństwa i obrony w wyższej izbie Dumy powiedział agencji Interfax, że nowy rodzaj wojsk będzie odpowiedzialny za ochronę systemów komputerowych przed atakami obcych państw. Ozerow podkreślił, że oddziały nie będą zaangażowane w przeprowadzanie operacji ofensywnych.

Czytaj także: Rosjanie zaprzeczają związkom FSB z Shaltay Boltay

Rosyjskie ministerstwo obrony zwiększyło swoją aktywność w mediach społecznościowych ciągu ostatnich 18 miesięcy. W szczególności zwiększyła się liczba informacji publikowanych o kampanii w Syrii. Przypuszczalnie ministerstwo obrony wykorzystuje media społecznościowe do promocji, m.in. fałszywych danych na temat liczby misji prowadzonych przez rosyjskie samoloty. 

Były rosyjski generał Leonid Iwaszkow, były szef departamentu współpracy zagranicznej w Ministerstwie Obrony powiedział, że rosyjskie wojna informacyjnego powinny walczyć z tak zachodnią propagandą.

Wypowiedzi rosyjskich generał zapewaniających o defensywnym charakterze nowych wojsk nie muszą być nieprawdziwe. W Rosji to raczej grupy hakerskie związane z FSB i GRU były odpowiedzialne za najbardziej zaawansowane operacje w cyberprzestrzeni a nie wojsko. Nawet w trakcie konfliktów zbrojnych w Gruzji i na Ukrainie to właśnie grupy APT 27 i APT 28 przeprowadzały cyberataki na strony administracji państwowej i infrastrukturę krytyczną.