Polityka i prawo
Raport: proekologiczne deklaracje Big Techów bez pokrycia w lobbingu politycznym
Firmy technologiczne w 2020 roku wydały na lobbing 65 mln dolarów. Jedynie 6 proc. ich działań lobbingowych dotyczyło jednak polityki klimatycznej – wynika z najnowszego raportu think-tanku InfluenceMap. Większość proekologicznych zobowiązań Big Techów pozostaje na zawsze wyłącznie w sferze deklaratywnej.
Firmy nie wykorzystują swojej korporacyjnej potęgi do działań lobbingowych na rzecz realnych zmian w polityce klimatycznej – oceniają autorzy raportu, którzy wskazują, że zaangażowanie Big Techów w działania proekologiczne jet praktycznie niebyłe.
Według InfluenceMap, firmy technologiczne mają obecnie do dyspozycji największe środki w świecie wielkich korporacji z USA. Wiodące koncerny, takie jak Amazon, Apple, Facebook, Google czy Microsoft w mediach niejednokrotnie prezentowały ambitne cele klimatyczne.
Deklaracje proekologiczne sektora Big Tech
Amazon zadeklarował, że do 2040 roku stanie się firmą zeroemisyjną, a do 2025 roku cała energia zużywana przez tę firmę będzie pochodziła ze źródeł odnawialnych.
Facebook cel zeroemisyjności całego swojego łańcucha dostaw wyznaczył do roku 2030.
Zaledwie rok temu, w 2020 roku, koncern Microsoft zadeklarował odejście od węgla w ciągu 10 lat, a do 2050 roku – usunięcie całego śladu węglowego, jaki wytworzyła firma w czasie swojej działalności od powstania.
Google do 2030 roku planuje zasilać swoją działalność w całości źródłami energii niezależnymi od węgla.
Obietnice kontra rzeczywistość
Według dyrektora wykonawczego InfluenceMap Dylana Tannera „te wielkie korporacje, które całkowicie zdominowały giełdę nie wykorzystują w ogóle swojego kapitału politycznego”.
Działania proekologiczne firm w sferze lobbingowej zdaniem think-tanku całkowicie nikną przy tych, które podejmują wielkie koncerny z sektora paliwowego.
Większość firm technologicznych odmówiła mediom komentarzy ws. raportu. Rzecznik Amazona w rozmowie z dziennikiem „Guardian”, który omówił na swoich łamach raport, stwierdził iż firma ta angażuje się w inicjatywy proekologiczne na poziomie lokalnym, państwowym oraz międzynarodowym, aby „aktywnie zabiegać o politykę promującą czystą energię, zwiększającą dostęp do zielonych źródeł energii elektrycznej oraz popularyzować ideę dekarbonizacji transportu”.
Przedstawiciel Facebooka z kolei powiedział, że koncern bierze aktywny udział w działaniach na rzecz walki ze zmianami klimatu i nie czeka na zmiany legislacyjne w tym zakresie. Rzecznik firmy Marka Zuckerberga dodał, że wspiera ona cele Porozumienia Paryskiego.
W opinii Tannera działania te nie wystarczą, jeśli uwzględniona zostanie skala kryzysu klimatycznego. W ostatnim raporcie ONZ poświęconym zmianom klimatycznym czytamy, że nawet, jeśli spełnione zostaną założenia aktualnych redukcji emisji, świat pozostaje na ścieżce wiodącej do katastrofy klimatycznej i globalnego ocieplenia sięgającego 2,7 stopni Celsjusza do końca tego stulecia.
„Kończy nam się czas, na poziomie klimatycznym, ale i politycznym” – powiedział Tanner w rozmowie z „Guardianem”.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany