Reklama

Biznes i Finanse

Właściciel TikToka i indyjski gigant połączą siły?

Fot. Marco Verch is a professional Photographer and Speaker based in Cologne/flickr
Fot. Marco Verch is a professional Photographer and Speaker based in Cologne/flickr

ByteDance, chiński właściciel TikToka, prowadzi negocjacje w sprawie możliwej inwestycji w popularną aplikację ze strony największego indyjskiego konglomeratu Reliance Industries. 

Podjęte pod koniec lipca rozmowy między Reliance a ByteDance pozostają na wstępnym etapie, a decyzja co do ewentualnej inwestycji jeszcze nie zapadła - donosi serwis TechCrunch, powołując się na dwie osoby zbliżone do sprawy.

Firmy Reliance, ByteDance ani TikTok nie odpowiedziały na zapytanie agencji Reutera w tej sprawie.

Popularna szczególnie wśród młodzieży platforma do obróbki i rozpowszechniania krótkich form wideo jest obecnie w centrum międzynarodowych kontrowersji. Jeszcze w czerwcu TikTok został zakazany w Indiach wraz z 58 innymi chińskimi aplikacjami jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego kraju. Rząd premiera Narendry Modiego wydał zakaz po sporze i incydencie pogranicznym z Chinami.

Na początku sierpnia także Stany Zjednoczone podjęły działania przeciwko TikTokowi i innym programom z Chin. Urzędujący prezydent USA Donald Trump wydał rozporządzenie, w myśl którego platforma należąca do ByteDance ma zostać objęta zakazem działalności w Stanach Zjednoczonych, o ile ta jej część nie zostanie przejęta przez amerykańską firmę. Zainteresowanie nabyciem krajowego oddziału TikToka wyraziły m.in. Microsoft i Twitter.

W tym miejscu warto również zaznaczyć, że TikTok posługiwał się zabronionymi przez Google mechanizmami śledzenia użytkowników, wykorzystującymi unikalny identyfikator każdego smartfona. Jak informowaliśmy wcześniej, według zasad amerykańskiego koncernu ich użycie dyskwalifikuje oprogramowanie z dystrybucji w sklepie Play. 

Mechanizm śledzenia użytkowników TikToka z użyciem unikalnego identyfikatora (ID) przypisanego każdemu smartfonowi (tzw. adres MAC), na którym zainstalowana jest aplikacja, był ukryty pod dodatkową warstwą szyfrowania, wobec czego był niewykrywalny dla automatycznych systemów weryfikujących oprogramowanie, zanim trafi do sklepu Google Play.

Działanie techniki śledzenia, którą miał wykorzystywać TikTok, nie pozwala użytkownikom zablokować gromadzenia danych na ich temat. Chińska aplikacja miała nie informować użytkowników na temat obecności tej funkcji w TikToku.

PAP/SZP

Reklama

Komentarze

    Reklama