Reklama

Polityka i prawo

WikiLeaks publikuje niejawny projekt systemu kontroli amerykańskich rakiet

Fot. Christopher O'Quin/Wikipedia Commons/Domena publiczna
Fot. Christopher O'Quin/Wikipedia Commons/Domena publiczna

CIA opracowała innowacyjną technologię umożliwiająca kontrolę wykorzystania przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych klasy MANPADS i ograniczenia ich zastosowania wyłącznie na wybranym terenie. Technologia miała uniemożliwić skuteczne zastosowanie broni w wypadku, kiedy wpadłaby ona w ręce wroga lub została sprzedana i była wykorzystywana w szkodliwy dla amerykańskich interesów sposób. Plany agencji zostały ujawnione już w 2017 w ramach wycieku WikiLeaks, jednak dopiero teraz zdano sobie sprawę z wagi tych informacji - informuje Reuters

Technologia jest przeznaczona przede wszystkim do systemu przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych klasy MANPADS (ang. Man-Portable Air-Defence Systems) – podkreślił holenderski specjalista Jos Wetzels, podczas konferencji na temat cyberbezpieczeństwa w Lipsku. Dodał, że informacje na temat systemu CIA znalazły się w pakiecie danych opublikowanych przez WikiLeaks w 2017 roku. Pliki na temat innowacyjnego narzędzia były „błędnie oznakowane” pod nazwą „Protego”, dlatego do tej pory nie przyciągały wielkiej uwagi opinii publicznej - informuje Reuerts.

CIA miało opracować „inteligentne rozwiązanie dla kontroli broni” bazujące na technologii "geofencingu", która umożliwia blokadę użycia danego urządzenia poza określonym obszarem geograficznym. Broń, która jest wyłączona, gdy opuszcza pole bitwy z pewnością jest atrakcyjnym rozwiązaniem. Dostarczenie jej sojusznikom mogłoby realnie pomóc im w wygraniu ewentualnego konfliktu, a jednocześnie Amerykanie nie ryzykują, że zostanie wykorzystana w niewłaściwy sposób – wskazuje Agencja Reutera. 

Na konferencji w Lipsku Jos Wetzels zaznaczył, że nie jest jasne, czy plan CIA kiedykolwiek wyszedł poza fazę projektową. Podkreślił jednak, iż szacowany czas opracowywania nowej technologii przypada na okres lat 2014-2015, co pokrywa się z doniesieniami medialnymi o rozmieszczeniu MANPADS na terenie Syrii. Prawdopodobnie chodzi więc o zestawy przeciwlotnicze Stinger, których przekazanie syryjskiej opozycji rozważano w tych latach.

Systemy klasy MANPADS z reguły objęte są ścisłą kontrolą zbrojeń z uwagi na możliwość wykorzystania ich do ataków terrorystycznych, także przeciwko pasażerskim samolotom, a także względną łatwość transportu i przygotowania do użycia. Największą sławę zyskały Stingery, które były przekazywane mudżahedinom walczącymi z wojskami ZSRR w Afganistanie w latach 80. XX wieku.

Zewnętrzni specjaliści stwierdzili, że sytuacja, o której mówił holenderski ekspert jest prawdopodobna – donosi Reuters. N.R. Jenzen-Jones, który kieruje brytyjską firmą ARES, wyjaśnił, że geofencing od dawna jest przedmiotem dyskusji jako element umożliwiający wykorzystanie potężnej broni w środowisku wysokiego ryzyka pod pełną kontrolą.

Reklama
Reklama

Komentarze