Reklama

Polityka i prawo

USA: potrzebny plan walki platform internetowych z deep fake'ami

Fot. GDJ/Pixabay
Fot. GDJ/Pixabay

Senatorowie USA wzywają wielkie platformy internetowe do stworzenia planu walki z fałszywymi treściami generowanymi przez sztuczną inteligencję, tzw. deep fake’ami i oceniają, że stanowią one poważne zagrożenie przed wyborami prezydenckimi w 2020 r.

Zdaniem amerykańskich polityków dezinformacja prowadzona z użyciem sztucznej inteligencji stanowi realny problem, a firmy takie jak Facebook, Snap czy Reddit powinny podjąć działania zmierzające do ograniczenia rozpowszechniania tych treści na swoich platformach.

Według Demokraty Marka Warnera ponad dwie trzecie Amerykanów obecnie czerpie treści informacyjne z mediów społecznościowych. Tę opinię podziela republikański senator Marco Rubio, który wspólnie z Warnerem wystosował serię listów do firm technologicznych. Jak napisali politycy, "rosnąca zależność od mediów społecznościowych będzie wymagała od firm zwiększenia zobowiązań nakierowanych na zabezpieczenie interesu publicznego oraz zaufania".

Serwis Ars Technica przypomina, że manipulacja obrazem nie jest niczym nowym - przerobione w programach graficznych zdjęcia często zyskiwały dużą popularność w internecie już przed erą deep fake'ów. Jednak potencjał tych ostatnich - całkowicie "sfabrykowanych materiałów wideo" do tego, by mogły zostać uznane za treści całkowicie autentyczne, jest znacznie większy - ocenia Ars Technica.

"Uważamy za kluczowe wdrożenie planów odnoszących się do możliwych użyć technologii, które wykorzystują uczenie maszynowe i technologie analizy danych do generowania mylących i wprowadzających w błąd materiałów wideo oraz audio" - stwierdzili senatorowie. "Jasne zasady dla uwierzytelniania materiałów multimedialnych i spowolnienie tempa, w jakim rozprzestrzenia się dezinformacja, mogą zaradzić niektórym zagrożeniom" - ocenili.

Ars Technica pisze, że senatorowie chcą przede wszystkim skłonić firmy technologiczne, by przedstawiły obecnie stosowane zasady dotyczące "mylących, sztucznych bądź sfabrykowanych treści", o ile takie mają. Politycy chcą również wiedzieć, jak traktowane są ofiary nadużyć powstających w wyniku rozpowszechniania takich materiałów, a także czy platformy internetowe dysponują w ogóle możliwościami technicznymi pozwalającymi na ich wykrywanie.

Według serwisu Rubio i Warner skierowali swoją prośbę oraz zestaw siedmiu pytań do 11 platform internetowych, które umożliwiają współdzielenie treści wideo. To Facebook, Imgur, LinkedIn, Pinterest, Reddit`, Snapchat, TikTok, Tumblr, Twitch, Twitter i YouTube.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze