Reklama

Polityka i prawo

Supermicro sprawdzi sprzęt pod kątem obecności złośliwych czipów

Fot. iradaturrahmat/Pixabay
Fot. iradaturrahmat/Pixabay

Firma Supermicro sprawdzi swój sprzęt pod kątem obecności złośliwych czipów szpiegujących. Audyt ma na celu odniesienie się do wcześniejszych doniesień agencji Bloomberga o domniemanym ataku ze strony chińskich hakerów - podała w poniedziałek agencja Reutera.

Na początku października Bloomberg opisał atak na elementy łańcucha dostaw, którego mieli się dopuścić chińscy cyberprzestępcy. Według agencji instalowali oni mikroczipy wielkości ziarnka ryżu w płytach głównych dla serwerów i innych podzespołów produkcji Super Micro Computer (inaczej Supermicro). Zmodyfikowane urządzenia miały posłużyć do szpiegowania około 30 amerykańskich firm, m.in. Apple'a i Amazona, a także licznych agencji rządowych.

"Pomimo braku jakiegokolwiek dowodu na to, że złośliwe czipy faktycznie istnieją, zdecydowaliśmy o podjęciu skomplikowanego i czasochłonnego audytu, aby odnieść się do tez artykułu (Bloomberga - PAP)" - oświadczyła firma Supermicro.

Wymienione w publikacji firmy od początku zaprzeczają prawdziwości doniesień Bloomberga. Szef koncernu Apple Tim Cook w piątek 19 października stwierdził, że "w artykule na temat Apple'a nie ma prawdziwych informacji" i wezwał agencję do wycofania się z twierdzenia, jakoby sprzęt producenta zawierał złośliwe podzespoły umożliwiające Chinom prowadzenie działań szpiegowskich. Koncern swoje stanowisko w tej sprawie ogłosił na swojej stronie internetowej oraz w liście do amerykańskich senatorów.

W reakcji na słowa Tima Cooka agencja Bloomberga oświadczyła, że podtrzymuje prawdziwość swoich wcześniejszych doniesień, które poprzedził ponad rok prac. Agencja zaznaczyła także, że prawdziwość informacji o "manipulacjach sprzętowych i innych elementach ataku" potwierdziło 17 źródeł.

Według Bloomberga Chiny specjalizują się w szpiegowaniu za pomocą sprzętu. Cyberprzestępcy działający na zlecenie państwa mają m.in. wprowadzać zmiany w działaniu podzespołów już na etapie ich produkcji w chińskich fabrykach. Obecnie Chiny produkują 75 proc. używanych na świecie telefonów komórkowych i 90 proc. komputerów PC.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama