Polityka i prawo
Sejm uchwalił ustawę o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa
Powstanie Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa (KSC), który będzie zapobiegał, wykrywał oraz minimalizował skutki ataków naruszających bezpieczeństwo informatyczne kraju - to cel ustawy o KSC, którą w czwartek przegłosował Sejm.
Za przyjęciem ustawy o KSC wraz z poprawkami głosowało 270 posłów. Przeciw było 155. Od głosu wstrzymało się 5.Autorem projektu jest Ministerstwo Cyfryzacji.
Przepisy wdrażają dyrektywę Unii Europejskiej. Dyrektywa ta zobowiązuje państwa UE do przyjęcia krajowych strategii cyberbezpieczeństwa, do wskazania lub ustanowienia organów właściwych do spraw cyberbezpieczeństwa oraz powołania tzw. zespołów reagowania na incydenty komputerowe (CSIRT). Dyrektywa zobowiązuje też do zapewnienia cyberbezpieczeństwa systemów informacyjnych w sektorach usług tzw. kluczowych - m.in. w energetyce, transporcie, bankowości czy ochronie zdrowia.
Termin wdrożenia dyrektywy minął z początkiem maja br. Podczas prac sejmowych Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii oraz Komisji Obrony Narodowej wprowadzono kilka zmian do ustawy. Wprowadzono m.in. nowe uprawnienia dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dot. koordynowania systemu wczesnego ostrzegania o zagrożeniach występujących w internecie.
Sejm zaakceptował też poprawki dotyczące m.in. zwiększenia budżetu dla ABW w związku z nadaniem tej instytucji dodatkowych obowiązków. Dzięki proponowanym zmianom w prawie, działania w skali kraju, które mają na celu zapobieganie atakom cybernetycznym, zostaną skoordynowane.
Celem ustawy jest organizacja oraz określenie sposobu funkcjonowania krajowego systemu cyberbezpieczeństwa (KSC). W przepisach wskazano sektory gospodarki narodowej, dla których zastosowanie będą miały przepisy ustawy oraz określono, kim są dostawcy usług cyfrowych oraz operatorzy usług kluczowych z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa.
Zarówno operatorzy usług kluczowych, jak i same usługi zostaną określone w drodze rozporządzenia Ministra Cyfryzacji. Obecnie projekt takiego rozporządzenia znajduje się w konsultacjach publicznych. Przedsiębiorstwa, które będą nosić miano operatorów usług kluczowych, będą wyłaniani w drodze decyzji administracyjnych. Według szacunków MC zostanie wyznaczonych ok. 335 operatorów usług kluczowych.
Operatorzy będą zobowiązani do wdrożenia systemu zarządzania cyberbezpieczeństwem. Będą musieli systematycznie szacować ryzyka wystąpienia incydentu, który może mieć wpływ na cyberbezpieczeństwo. Ich zadaniem będzie też zbieranie informacji o zagrożeniach cyberbezpieczeństwa oraz stosowanie środków im zapobiegających. Będą także zobowiązani do prowadzenia odpowiedniej dokumentacji, którą w drodze rozporządzenia określi Rada Ministrów.
Zadaniem operatora będzie obsługa i sklasyfikowanie występującego incydentu. W ciągu 24 godzin od momentu wykrycia incydentu operator będzie miał obowiązek zgłoszenia go do właściwego CSIRT MON, CSIRT NASK lub CSIRT GOV. CSIRT MON prowadzony jest przez ministra obrony narodowej, CSIRT NASK prowadzi Naukowa i Akademicka Sień Komputerowa, a CSIRT GOV - szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Są to zespoły reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego działające na poziomie krajowym. Przekazują one sobie informacje dotyczące m.in. operatorów czy incydentów.
CSIRT-y wraz z Rządowym Centrum Bezpieczeństwa będą tworzyć Zespół ds. Incydentów Krytycznych, którego zadaniem będzie obsługa incydentów, które wykraczają poza kompetencje jednego CSIRT-u.
Z kolei dostawcy usług cyfrowych będą odpowiedzialni za zapewnienie bezpieczeństwa świadczonych przez nich usług. Będą musieli określić i podejmować odpowiednie środki techniczne w celu zarządzania ryzykami. Proponowane przepisy nakładają na nich także obowiązek podjęcia odpowiednich środków zapobiegających i minimalizujących wpływ zaistniałych incydentów.
Dostawcy usług cyfrowych będą powiadamiać o istotnych incydentach odpowiednie CSIRT-y, również o tych transgranicznych. Przewiduje się także, iż za niedopełnienie swoich obowiązków zarówno operatorzy usług kluczowych, jak i dostawcy usług cyfrowych poniosą kary.
Przepisy określają też kompetencje poszczególnych ministrów w zakresie cyberbezpieczeństwa. Przewiduje się też, że premier powoła pełnomocnika ds. cyberbezpieczeństwa, do zadań którego będzie należało koordynowanie i realizowanie polityki rządu w zakresie zapewnienia cyberbezpieczeństwakraju.
Ustawa ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany