Reklama

Polityka i prawo

Rząd zbuduje Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. "Nowe otwarcie"

Konferencja ws. Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w NASK
Konferencja ws. Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w NASK
Autor. NASK / oficjalny profil X

Nowa szefowa Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK Magdalena Wilczyńska przedstawiła „konkrety w walce z dezinformacją”. Zgodnie z deklaracjami, to nowe otwarcie rządu w podejściu do zwalczania fake newsów i oddzielenia instytucji od wpływów politycznych. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ogłosił powstanie specjalistycznego centrum.

W 2022 roku w strukturach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej-Państwowego Instytutu Badawczego został uruchomiony Zespół Działu Przeciwdziałania Dezinformacji.

Jak informowała „Gazeta Wyborcza”, zamiast sprawdzaniem dezinformacji na przykład na temat szczepień czy wojny w Ukrainie miał zajmować się weryfikowaniem, co Polacy myślą o rządzie PiS i tematach, które mogły być wykorzystywane w wyścigu wyborczym. Z raportu, do którego dotarli dziennikarze wynikało, ze w sierpniu, wrześniu i październiku zespół przed wyborami skupiał się na tematach ważnych dla PiS z punktu widzenia kampanii.

Były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński te doniesienia określił „manipulacjami” nowego rządu, jednak Krzysztof Gawkowski ogłosił, że przeprowadzi audyt w instytucji i uruchomi „działania naprawcze”. Całość naszych ustaleń na ten temat opisujemy w tym materiale.

Nowa szefowa Pionu w NASK

Z kolei w marcu br. Magdalena Wilczyńska została nową szefową Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK.

Czytaj też

Na piątkowej konferencji w siedzibie NASK Magdalena Wilczyńska oraz wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przedstawili swój plan na „nowe otwarcie” rządu w walce z dezinformacją w ramach działań instytucji i pionu odpowiedzialnego za ten obszar.

„Walka z dezinformacją powinna odbywać się w sposób przejrzysty. Kilka tygodni temu przedstawiliśmy dowody, że miało to charakter polityczny a nie operacyjny, nie odpowiadano m.in. na zagrożenia hybrydowe. Zamykamy ten okres, przebudujemy centrum, odpowiadamy na zapotrzebowanie społeczne, jak powinna ta dezinformacja wyglądać” - ogłosił w czasie konferencji Krzysztof Gawkowski.

Dodał, że nowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji będzie mieściło się nadal w strukturach NASK, które podlega pod Ministerstwo Cyfryzacji. Jego finansowanie ma być zapewnione, a szefową będzie właśnie Magdalena Wilczyńska. Podstawową zasadą ma być „odpolitycznienie”. Gawkowski ogłosił, że nowa dyrektor, jeśli tylko zauważy naciski polityczne na nową strukturę, ma „mówić o nich publicznie”.

„Trzeba wypalić wszystkie złe nawyki, jakie zapanowały do tej pory w tej instytucji” - podkreślił wicepremier.

Walka z dezinformacją to w XX wieku jeden z kluczowych elementów odpowiedzialności za państwo, obywateli, cyberprzestrzeń. Powinna odbywać się w sposób przejrzysty i gwarantować, że każda obywatelka i obywatel wiedzą, że mogą liczyć na państwo, instytucje, osoby, które tym procesem się opiekują.
Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji

Z kolei Magdalena Wilczyńska dodała, że jej zespół będzie „niezależny od wszelkich nacisków”. „Prace zespołu ds. przeciwdziałania dezinformacji nigdy więcej nie będą narzędziem walki politycznej, ale będą służyć obywatelom” - zadeklarowała.

Jej zdaniem, pierwszym krokiem w kontekście wyborów jest „budowanie świadomości zagrożeń, drugim – skuteczna strategia obrony”. „Misją NASK jest troska o cyberbezpieczeństwo Polski, szczególnie w momentach tak ważnych dla demokracji” - oceniła.

„Nowe otwarcie” w walce z dezinformacją

Wśród „konkretów” na nowe otwarcie w walce z dezinformacją znalazła się m.in. budowa interdyscyplinarnego zespołu, w jego składzie mają znaleźć się fact-checkerzy, eksperci od geopolityki, nauk politycznych i społecznych, specjaliści od białego wywiadu, analitycy danych i lingwiści.

Częściowo utrzymana ma zostać struktura Rapid Alert System, która odpowiada za obsługę zgłoszeń, jakie napływają do NASK ze strony użytkowników. Służy również do monitorowania treści pochodzących z podejrzanych źródeł.

Co więcej, lepiej mają być analizowane także operacje prowadzone przez Rosję oraz sposób, w jaki prokremlowskie narracje przenikają do polskiej przestrzeni informacyjnej. W ocenie Krzysztofa Gawkowskiego mówimy o rzeczywistym zagrożeniu o charakterze hybrydowym, które wiąże się z m.in. wojna na Ukrainie i działaniami Moskwy. NASK ma zająć się również deepfake’ami.

Duży nacisk ma zostać położony na edukację społeczną w zakresie rozpoznawania dezinformacji. Przewidywane są szkolenia czy warsztaty. Wiedza ma być rozpowszechniana w różnych grupach wiekowych, ale i społecznych.

Planowane jest utworzenie szybkich ścieżek kontaktu i reakcji w najważniejszych portalach społecznościowych. Chodzi o np. udzielenie pomocy osobom publicznym, gdy ich wizerunek jest wykorzystywany bezprawnie.

Wicepremier zwrócił uwagę na 3 kluczowe słowa: interoperacyjność, koordynacja, odpowiedzialność. To ma być zapewnione w ramach walki z dezinformacją.

Gawkowski złożył zobowiązanie

Zapytaliśmy przedstawiciela rządu, skąd mamy mieć pewność, że tym razem walka z fake newsami będzie wolna od nacisków politycznych. W odpowiedzi minister cyfryzacji stwierdził: „dlatego, że dzisiaj jest odpowiedzialność za słowa”.

„Nowy rząd przyszedł do władzy przede wszystkim z przesłaniem: »koniec z polityką, która ma wpływać na działalność państwa, służb specjalnych«” - podkreślił.

Krzysztof Gawkowski uznaje walkę z dezinformacją głównie jako zadanie państwa i chce, aby przekazywane były informacje, które są rzetelne.

Składam zobowiązanie przed państwem: »jeśli pojawi się jakiś nacisk polityczny, to ma zostać ujawniony«” - usłyszeliśmy od wicepremiera.

Państwo nie panowało nad dezinformacją w ostatnich latach.
Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji

Co z ludźmi i finansowaniem?

Ministerstwo Cyfryzaji i NASK ogłosiło powstanie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Pytanie więc, skąd wziąć ekspertów z różnych dziedzin, którzy mieliby tam pracować oraz co z finansowaniem projektu.

Krzysztof Gawkowski zaznaczył, że należy tu mówić o „przebudowie”, a nie o „budowie” struktur od podstaw. Jak zapewnił, pieniądze na ten cel są. „Finansowanie jest zapewnione i realizowane w ramach zadania walki z dezinformacją” - przekazał nam minister.

Wyjaśnił, że nie wszyscy specjaliści, którzy do tej pory pracowali na rzecz walki z dezinformacją, byli politycznie skażeni i wykonywali zadania polityczne.

„Na samym początku wykrycia afery, że walka z dezinformacją służyła polityce, pożegnaliśmy się szybko z dyrekcją. Teraz otwieramy nowe pole” - podkreślił wicepremier.

Zdaje sobie jednak sprawę, że pozyskanie specjalistów nie jest proste, ale jak stwierdził: „wierzę, że doświadczenie i kompetencje pani dyrektor (Magdaleny Wilczyńskiej - red.) przyciągną nowe osoby”.

Nie będzie pełnomocnika ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej

Gawkowski potwierdził także wcześniejsze doniesienia naszego serwisu dotyczące likwidacji stanowiska Pełnomocnika Rządu do spraw Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej. Jak stwierdził jeszcze raz, „nie trzeba tworzyć nowych funkcji”, ponieważ to w NASK - przy pomocy rozszerzonego zespołu - będą „opiekować się wszystkimi procesami związanymi z dezinformacją”.

Czytaj też

Nikola Bochyńska/ Szymon Palczewski

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama