Rosyjska narracja odnośnie koronowirusa bije rekordy popularności w mediach społecznościowych

Unijny projekt EU vs Disinfo największą aktywność odnotował 31 stycznia, kiedy to temat koronowirusa osiągnął swój szczyt wynikiem 498 artykułów opublikowanych w ciągu jednego dnia. Projekt wykrył również duże zaangażowanie za pośrednictwem mediów społecznościowych - najwięcej artykułów odnosiło się do osób posługujących się w kolejności językiem arabskim, hiszpańskim, angielskim oraz rosyjskim. Ilość wyrzucanych w przestrzeń medialną informacji oraz zaangażowanie, które budziły tweety spowodowały, że hiszpańskojęzyczny Sputnik - RT Última Hora – trafił do 20 najpopularniejszych kont na świecie, wraz z oficjalnymi kontami Światowej Organizacji Zdrowia i CNN International.

Słabsze zaangażowanie w języku rosyjskim nie oznacza wcale, że i do tych użytkowników nie kierowano fałszywych komunikatów. Jak potwierdza unijny projekt, głównym źródłem dezinformacji własnych obywateli odnośnie epidemii była głównie telewizja. 

Koronowirus okazał się być wdzięcznym tematem do zbudowania narracji spiskowych. Jak informowaliśmy wcześniej prorosyjskie media wraz z wybuchem epidemii, rozpoczęły rozpowszechnianie fałszywych informacji odnośnie amerykańskiego pochodzenia wirusa wyprodukowana jako broń bakteriologiczną przeciwko Państwa Środka. Jednocześnie pojawiały się też narracje, że wirus jest bronią genetyczną przeznaczoną wyłącznie do zwalczania mieszkańców Azji Centralnej. Wydarzenia w Chinach, zgodnie z głoszoną narracją, są korzystne dla obecnej administracji USA, która stara się pokonać Państwo Środka. Co więcej, zdaniem prokremlowskich mediów, początek epidemii zbiegł się z końcową częścią negocjacji między Chinami i Stanami Zjednoczonymi w sprawie umowy handlowej, co ma dobitnie pokazywać w jakim celu stworzono wirusa.