Telefon komórkowy prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro stał się celem cyberataku - zakomunikowało w czwartek brazylijskie Ministerstwo Sprawiedliwości, które zostało poinformowane o tym incydencie przez policję federalną jako o akcie „zagrażającym bezpieczeństwu narodowemu”.
Ministerstwo Sprawiedliwości dodało, że atak na telefon prezydenta przeprowadziła grupa osób, oskarżonych o dokonywanie ataków hakerskich na różne instytucje rządowe.
Do zdarzenia doszło w czasie, gdy w Rio de Janeiro zbierają się ministrowie spraw zagranicznych Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Afryki Południowej (BRICS), by przygotować listopadowy szczyt tych państw w Brasilii.
O całym zdarzeniu poinformował za pośrednictwem Twittera sam Prezydent Jair Bolsonaro, wyrażając nadzieję na wysokie kary dla przestępców. Jak donosi "The Guardian" oprócz telefonu Prezydenta zaatakowane zostały również aparaty należące do sędziego oraz prokuratorów prowadzących bardzo rozległe śledztwo antykorupcyjne.
"The Guardian" wskazuje również na doniesienia brazylijskich mediów dotyczące wykorzystywania przez Prezydenta Bolsonaro zwykłego telefonu komórkowego i odmowy wykorzystywania telefonu szyfrujacego z uwagi na brak połączenia z mediami społecznościowymi, z których Prezydent bardzo chętnie korzysta. Sam Prezydent podkreśla, że dba o bezpieczeństwo i nie wykorzystuje swojego telefonu do prowadzenia dyplomacji, kwestiami bezpieczeństwa narodowego czy "delikatnych spraw".
SG/ PAP/ The Guardian