Reklama

Polityka i prawo

Polski rząd wyjaśnia przyczyny zablokowania projektu dot. sztucznej inteligencji

Fot. Geralt/Pixabay
Fot. Geralt/Pixabay

Pod koniec 2020 roku Polska zablokowała projekt niemieckiej prezydencji dotyczący wspólnego stanowiska członków UE w sprawie praw człowieka w kontekście sztucznej inteligencji. O przyczyny tej decyzji zapytał w swojej interpelacji poseł Dariusz Rosati (Koalicja Obywatelska). 

Poseł zapytał dlaczego Polska sprzeciwia się równości płci oraz jak polski rząd rozumie znaczenie słów "gender" i "gender equality". Rosati spytał też czy pojawiły się jeszcze inne przesłanki do odrzucenia przez Polskę tego stanowiska oraz jak rząd pochodzi do sprawy uaktualnienia Karty Praw Podstawowy UE w kontekście sztucznej inteligencji.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej Anna Schmidt odpowiedziała, że w Polsce kwestia równego traktowania kobiet i mężczyzn jest kwestią zasadniczą. Zakaz zróżnicowania pozycji jednostki w społeczeństwie ze względu na płeć jest na poziomie konstytucyjnym przedmiotem regulacji art. 33. W ust. 1 art. 33 Konstytucji RP ustrojodawca zadeklarował zasadę prawnej równości kobiet i mężczyzn we wszystkich sferach funkcjonowania społeczeństwa, w ust. 2 zaś uszczegółowił deklarację zawartą w ust. 1, wskazując na płaszczyzny, na których niedopuszczalna jest dyskryminacja ze względu na płeć. Jednocześnie równość kobiet i mężczyzn została zapisana w traktatach Unii Europejskiej jako podstawowe prawo. Polska zapewnia równość kobiet i mężczyzn w ramach polskiego krajowego systemu prawnego zgodnie z międzynarodowymi traktatami praw człowieka oraz w ramach podstawowych wartości i zasad Unii Europejskiej.

Schmidt wyjaśniła również jak polski rząd rozumie terminy „gender” oraz „gender equality”. Napisała, że nie pojawiają się one w treści unijnych Traktatów. W przeciwieństwie do płci („sex”), płeć kulturowa (albo niekiedy tłumaczona jako płeć społeczno-kulturowa) nie jest terminem jednoznacznie zdefiniowanym - podkreśla sekretarz stanu. Ten brak determinacji może powodować niejasności, które negatywnie wpłyną na przestrzeganie zasady pewności prawa oraz zasady bezstronności instytucji publicznych - tłumaczy Schmidt. 

Wyjaśniając przesłanki, które stały za odrzuceniem przez Polskę wspólnego stanowiska członków UE w sprawie sztucznej inteligencji, sekretarz stanu wyjaśniła, że zgodnie z przyjętym przez Komitet do Spraw Europejskich w dniu 21 października br. stanowiskiem na posiedzenie Komitetu Stałych Przedstawicieli COREPER II strona polska podniosła w ramach zgłaszanych uwag do projektu przedmiotowych konkluzji postulat wykreślenia odniesienia do „Opinii w sprawie AI oraz możliwości i wyzwań związanych z równouprawnieniem płci”, zastąpienia sformułowania „strukturalne nierówności” („structural inequalities”) zwrotem „nierówności wśród społeczeństwa” („inequalities among society”) oraz uwzględnienia problematyki dyskryminacji ze względu na religię, w tym, wobec chrześcijan.

Na chwilę obecną nie toczą się również na forum Unii Europejskiej prace nad uaktualnieniem zapisów Karty Praw Podstawowych UE. Tego typu działania nie zostały również zapowiedziane przez instytucje unijne - podkreśliła Schmidt.

image
Do kupienia w sklepie Defence24.pl

 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama