Polityka i prawo
Polski program dostępu do szerokopasmowego internetu najlepszy w UE
Minister cyfryzacji Marek Zagórski podczas debaty PAP poświęconej m.in. rozwojowi innowacyjności i sztucznej inteligencji chwalił polski program zwiększenia dostępu do szerokopasmowego internetu. Projekt został uznany za najlepszy w Unii Europejskiej.
Szef resortu cyfryzacji powiedział, że realizowany przez rząd program o wartości 6 mld zł zlikwiduje białe plamy dostępu do Internetu i spowoduje, że co trzecie gospodarstwo domowe zostanie podłączone do sieci światłowodowej.
"Na tej bazie będziemy budować internet 5G " - poinformował. Dodał, że przyrost innowacyjnej gospodarki obecnie jest wyższy niż przyrost PKB (według McKinsey jest to ok. 7 proc.), ale w dalszym ciągu jest niewystarczający. Wyraził nadzieję, że realizowane obecnie programy wpłyną na jej wzrost.
Powołał się również na wyniki badań analityków firmy Gartner, z których wynika, że rozwój sztucznej inteligencji nie wpłynie na zmniejszenie miejsc pracy, a wręcz przeciwnie: „ Przy dobrym wparciu inicjatyw i wykorzystaniu potencjałów oraz środków zakładamy, że dzięki sztucznej inteligencji powstanie 130 nowych miejsc pracy na 100 likwidowanych" - powiedział Zagórski.
Biorący udział w debacie główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński przytoczył dane za KPMG, z których wynika, że obecnie niewielki odsetek przedsiębiorców w Polsce korzysta z ulgi na innowacyjność.
"Z badań wynika, że ok. 16 proc. przedsiębiorców w ogóle nie wiedziało o uldze na badania rozwojowe, przy czym aż 29 proc., to przedsiębiorcy, którzy wiedzieli o uldze, ale nie skorzystali z niej, bo nie byli pewni czy ich działalność będzie podstawą do skorzystania z niej” - powiedział Kuczyński. Dodał, że kolejne 25 proc. pytanych zrezygnowało z ulgi, bo bało się, że zostanie to zakwestionowane przez urząd skarbowy. "To pokazuje, że aby firmy inwestowały w innowacje, potrzebne jest wiara w państwo" - zaznaczył.
Z kolei uczestnicząca w debacie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że rozwój sztucznej inteligencji niesie za sobą ryzyka, które muszą być brane pod uwagę we wprowadzanych regulacjach.
"Nie bagatelizujemy skali zmian i ryzyka, jaka następują wraz z rozwojem sztucznej inteligencji" - powiedziała. Dodała, że tak jak wprowadzenie maszyn włókienniczych zmieniło życie ludzi i spowodowało nowe zagrożenia, tak samo sztuczna inteligencja zmieni naszą rzeczywistość, w tym relacje społeczne.
"Musimy mieć świadomość tych ryzyk i od razu musimy je +zaszyć+ w rozwiązaniach regulacyjnych, które są właśnie budowane" - powiedziała Emilewicz.
Szefowa resortu technologii podkreśliła podczas debaty, że możemy brać udział w rozwoju sztucznej inteligencji przekuwając w atut nasze dotychczasowe słabości.
„Tak było w sektorze bankowym, w którym np. nie mieliśmy książeczek czekowych, więc nie musieliśmy ich wycofywać tracąc czas na transformacje, od razu mogliśmy wprowadzić nowoczesne rozwiązania - wyjaśniła.
Podczas piątkowej debaty PAP "Czy sztuczna inteligencja będzie motorem napędowym polskiej gospodarki i zmieni rynek pracy oraz zachowania konsumentów? O szansach i zagrożeniach, jakie niesie za sobą nowoczesna technologia" poza przedstawicielami władz wzięli udział reprezentanci biznesu i świata finansów.
SZP/PAP