Polityka i prawo
Pekin chce resetu w relacjach z Waszyngtonem
Szef chińskiego MSZ Wang Yi wezwał administrację Joe Bidena do resetu relacji chińsko-amerykańskich, których pogorszenie jest następstwem polityki prowadzonej przez 45. prezydenta USA Donalda Trumpa. Pekin chce wznowienia dialogu z Waszyngtonem.
Wang, który ma również tytuł doradcy rządowego, oświadczył, że działania administracji Trumpa zmierzające do „powstrzymywania i tłamszenia Chin”, spowodowały trudne do oszacowania szkody. Wezwał Waszyngton do likwidacji ceł na chińskie towary i do rezygnacji z - jak się wyraził - „bezsensownego dławienia” chińskiego sektora technologicznego.
Szef chińskiej dyplomacji, wypowiadając się na forum w Pekinie, wezwał także Waszyngton do respektowania podstawowych interesów Chin, zaprzestania ingerencji w ich sprawy wewnętrzne oraz zaprzestania „spiskowania z separatystycznymi siłami dążącymi do niepodległości Tajwanu”.
„W ciągu ostatnich kilku lat Stany Zjednoczone w istocie zerwały dwustronny dialog na wszystkich szczeblach. Jesteśmy gotowi do szczerej komunikacji ze stroną amerykańską i do dialogu w celu rozwiązania problemów” - powiedział Wang.
Jako „pozytywny krok” ocenił niedawną rozmowę telefoniczną między prezydentem Bidenem i prezydentem Chin Xi Jinpingiem.
Ambasador Chin w Waszyngtonie Cui Tiankai, wypowiadając się na tym samym forum, zaznaczył, że obie strony muszą mieć precyzyjną wiedzę o celach strategicznych drugiej, ale podkreślił, że w takich sprawach (np. Tajwan, Xinjiang i Tybet) Pekin nie ustąpi na krok.
Agencja Reutera zauważa, że Wang wypowiadał się w momencie, w którym stosunki amerykańsko-chińskie znajdują się w najgorszym stanie od kilkudziesięciu lat. Waszyngton i Pekin walczą ze sobą na różnych frontach poczynając od handlu poprzez oskarżenia o gwałcenie praw człowieka w Xinjiangu wobec muzułmańskich Ujgurów (m.in. inwigilacja dzięki wykorzystaniu zdobyczy technologicznych) do roszczeń terytorialnych Pekinu na bogatym w surowce Morzu Południowochińskim.
Jednak administracja Bidena zasygnalizowała już, że zamierza kontynuować naciski na Pekin. Biden wyrażał już zaniepokojenie „niesprawiedliwymi i siłowymi” praktykami Pekinu w dziedzinie handlu oraz technologii.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany